Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

Zico

Jak wiadomo, za najlepszego partnera życiowego dla Xeny nasi użytkownicy/użytkowniczki uznali znaną nam wszystkim klacz o dźwięcznym imieniu Argo (przypominam, że tak zwał się statek Jazona, którym był wyruszył na wyprawę po złote runo, a to zobowiązuje). Nie mam nic przeciw takiemu wyborowi i poniekąd się z nim zgadzam, chociaż osobiście głosowałem na Boriasza, którego darzę sentymentem ze względu na zbieżność charakterów, oraz węgierskie konotacje mojej rodziny. Ale cóż, słówko się rzekło, Argo u płota.
W każdym razie obiecałem wówczas przeprowadzić podobną ankietę dla Gabrieli. Tak więc zamieszczam tutaj imiona sławnych wojowników i wojowniczek, którzy/które, naszym zdaniem, powinni/powinny ubiegać się o rękę (i całą resztę) wojowniczej poetki (powiedzmy). Ponieważ nie pamiętam imienia chabety Gabrieli, tym razem będą tylko ludzie i bogowie. Swego nie umieszczam z wrodzonej skromności.
Po raz kolejny powtarzam, że chodzi tu o partnera życiowego, czyli do wszystkiego, a nie tylko takiego co osłoni tyłek w walce, albo będzie wyłącznie ...pip... ją.
Aha. I prosiłbym o cywilną odwagę przyznania się do swojego wyboru i uzasadnienia go.

Zico

Ja oczywiście głosowałem na Iolaosa, a to ze względu na moje naiwne spojrzenie na fantasy (jak twierdzi Res). Byliby świetną drużyną, Xena z Herciem, a Gab z Iolaosem.

R

a klawisza edytuj, nie widzisz?

Ja wybralam Bowulfa.
A dlaczego to napisze kiedy indziej, bo teraz nie mam czasu.

Luna

Tez zagłosowałam na Boewulfa, ale miałam dylemat czy nie wybrac Iolaosa.
B był w porządku, od pierwszego odcinka polubiłam goscia.Kochał Gabrielle szczerze, ale bez wzajemnosci.
Wydaje mi sie że pasowałby do niej.
Pzdr

narya

A nie ma takiej opcji jak "jeśli nie Xena to nikt"?

Nie splamię się głosem na Beowulfa czy innego Perdykasa, o nie.
Mogłaby być Brunhilda(jesli już ta sama bajka;) ), ale za mało o niej wiem, no i się wypaliła kobieta...

Mejbi Terreis? W sumie też mało o niej wiadomo... czyżby ostała się Ephiny... hłyhły. Nie no nie wiem.

Zico

Jasmine

Wątpię, aby ktoś był wystarczająco dobry dla Gabrysi, ale mój głos oddałam na Iolaosa.

Zico

Jak widać po dotychczasowych wynikach ankiety, masz słuszny gust. Smile

ktosik

Ja też głosuję na Iolaosa. Pasowali do siebie. Był w porządku. No i wydaje mi się że mieliby o czym rozmawiac. No i umiałby chyba o nią zadbac. I chyba też mus ię Gabi spodobała, zwłaszcza w tym odcinku o Prometeuszu ;0). sorki za pomyłkę

Zico

hope

witam:)oto mój pierwszy i jakże niewinny post,niczym gabcia z pierwszej seri Laughing

Ja osobiscie nie wiązała bym jej z jednym facetem niech sobie dziołszka troche ...zazna przyjemności tego świata,i tak wiekszość facetów z jakimi miała styczność -gineli. Twisted Evil

niech sobie poromansuje z kazdym i ten który przezyje bedzie jej pisany na wieki wieków Smile

a tak powaznie to mysle ze Boewulf lub Iolaos byli by idealnymi partnerami dla niej.Sprawni w boju,waleczni,uczciwi,prawi itp:)

red

ah, kolejna GabiFanka Cool

milo widziec, mam szczera nadzieje iz bedziesz sie duzo wypowiadac!!!

ja nie glosowalam w tej ankiecie, bo nie ma Virgila - Zico, poki nie poprawisz, nie zaglosuje!

Zico

red

no to poszedl moj glos Cool

a paciemu uwazam, ze on bylby naj? no coz... sexy byl! i taki milusi. bardzo go polubilam i szkoda, ze pojawial sie przez tak krotki okres czasu

narya

Jak to się stało, że się tu wypowiadałam o Ephiny a nie zagłosowałam? No nie, to jakiś przekręt xD

Xenka

red

Xenka

Red, litości, obudź się, że mamy XXI wiek i faceci nawet się myją...

A zresztą myśl sobie co chcesz, nie będę off-topować

Tylko mi tu nie jedź z "pedałami" bo to nie temat o rowerach

Perdykasa nikt nie lubił, więc nie jesteś pierwsza Twisted Evil

Ja go tam nawet toleruję, w Return of Callisto jest do przeżycia, gorzej w epsie o Troi. Taki ciołkowaty duperelek

red

a gdzie ja zem napisala cos o nieumytych facetach? Twisted Evil

i kto mowi o rowerach. skoro moga byc les, to moga byc i pedaly

narya

Xenka

Więc wyjaśnij mi argumentami, co takiego jest w Perdykasie, co takiego sobą reprezentuje, co robi a czego nie robi, że go tak nie lubisz?

red

jest po prostu takim malym wieprdkiem z dupy baccachusa, ktory jakby mogl to by wcisnal te swoja morde gdzie popadnie byle blizej Gab. dzialal mi na nerwy od 1 odcinka

taki typowy: cho no ino kobito wsiok z widlami

Xenka

Oj tam,taki to on było w Sinsach

W Troi nadali mu już kolorytu i bogate życie duchowe, które rozwinęli właśnie w Return of Callisto.
Ta jego niepewność, rozterki, sny, złożona natura.
Łatwiej jest chórem krzyknąć, że to wsiok i bałwan, a wartałoby chociaż spróbować znaleźć w nim coś Smile

red

nie widze w nim nicz procz debilizmu Cool

nawet w Troi i RoC... to nadal wsiok z widlami

narya

'Życie duchowe'? Haha...
Zrobił z siebie kalekę, bo w jednym dniu zabił trzech ludzi... tak to zazwyczaj bywa jak się wstępuje do wojska. A ten ćwok naraz dostał olśnienia w ogóle... Potem tylko zawadzał na środku pola bitwy, bo przecież dłużej on tak nie możeee...
No i jaki to on świetny, bystry i mężny, że zabił z kuszy(o ile pamiętam) jakiegoś innego napalonego wojaka - wszyscy chórem się cieszą(ale to odc. z Troją był, więc okej) Laughing

"Złożona natura, rozterki"? Haha... że niby ta rozterka "Gabrielo, moja miłości, chcesz ty słuchać o tym jak przelatywałem każdą kobietę po drodze będąc zołnierzem czy też nie chcesz... oto jest pytanie?" Confused