Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

R

a moze jakiegos patcha trzeba albo cos na konsolce popisac?
ja tam staram sie nie oszukiwac
jak mnie gra "zabija" na czyms, to ja rzucam w cholere i juz

a tak btw moze nie o grach, ale o graniu:
[link widoczny dla zalogowanych]

kolejna woda na mlyn przeciwnikow, ze agresje wzmaga...
po prostu niektorzy nie nadaja sie ani na ojca, ani na czlowieka
gry nie maja z tym wiele wspolnego...
mnie tez nieraz cos kot uszkodzi i sie wkurze, ale co najwyzej nakrzycze na niego, czy dam lekkiego klapsa w tylek reka, a to i tak z wyczuciem, bo nie chce zrobic krzywcy i wiem, ze nie ma na tylku miesa Smile

a sama ostatnio zepsulam bratu plyte glowne i jakos mnie nie udusil <g>

red

R

noooo nie maaaaa
nie ma posladkow i jak sie bedie glupio walilo jak w beben, to jeszcze sie nerki uszkodzi czy cos. I dlatego moj kot moje klapsy tak naprawde ma nomen omen gdzies i jest tylko oburzony, a nie zestrachany

Mocny klaps w ludzki tylek reka jest bolesny, bo ma sie od czego odbic i na czym, ale krzywdy wielkiej nie robi. Mniejsza niz ewentulanir taki sam cios otarta dlonia w policzek, bo nie ma wlasnie podkladki miesniowej.

red

moja niunia klapsa nigdy nie dostala a i tak karna i posluszna Cool

wystarczy powiedziec "nie wolno" i nic nie zrobi albo "bzyyydal" / "paskuda" i z mety leci przepraszac.

R

bo to pies, nie?

kot sie za to bedzie klocil, ze wie, ze zle, ale moze jednak he he

red

a ponoc koty tez sie da wytresowac... kumpeli kudlaczek to nawet lapke podaje

Xenka

red, a da się wytresować użytkowników, żeby nie walili takich off-topów?

Podawanie łapki Wam podaruję

red

hmm... niet Twisted Evil

nie wiesz, ze offtopy to norma na kazdym forum?

czasem trzeba sobie poOTowac. takie urozmaicenie. a wracajac do gier, to w Gothicu 2 Nocy Kruka wlazlam juz do krainy budowniczych... MUAH!!! teraz jestem rowniez piratem! nie dosc, ze super akcje sa w tej grze to jeszcze ten dodatkowy swiat i misje tam... perelka Smile

G2 NK bije 1 na lepek

Xenka

Res, ten artykuł mi przypomina artykuły z czasów Tatuszek, które brzmiały mniej więcej "Moja córka nasłuchała się Tatu i przez to stała się lesbijką!" Heh, nie komentuję... Gwizdze..

red

Xenka

red

ermentruda

Są demówki do Gothica 1, ten pierwszy niestety w języku niemieckim, drugi nie wiem, bo za duży dla mnie żeby go sprawdzić. Masz Xenka niepowtarzalną okazję, aby poznać nową grę i język Wink

[link widoczny dla zalogowanych] <- 69 MB
[link widoczny dla zalogowanych] <- 227 MB

Jeśli się zdecydujesz, to poproś Red o przyśpieszony kurs obsługi po polskiemu Wink

red

szwabska wersje jezykowa odrazu odradzam.
w Gothica grac najlepiej po polskiemu, bo glosy sa siuper, a i rozmow sporo!!!

ermentruda

To fakt...
Tak sobie chodziłam w tej demówce, próbowałam z kimś pogadać, ale po niemiecku potrafię powiedzieć tylko: "Ich spreche nicht Deutsch" ("nie mówię po niemiecku"), "Ich bin heute night vorbereitet" ("jestem dzisiaj nieprzygotowana") oraz "Ich habe keine Heft/Haus Aufgabe" ("nie mam zeszytu/zadania domowego").
Oczywiście nie było takich opcji w dialogu, więc postanowiłam zabić strażnika, a jak to się skończyło, to można sobie już łatwo wyobrazić Wink

Jednak lepiej poczekać na normalną (polską) wersję. Poza tym nasz Bezimienny ma taką cudaczną barwę głosu...

Xenka

No, moi kochani, dziś dostałam maila, że gra została wysłana, czyli na 99% dojdzie w tym tygodniu.
Przygotujcie się na wysłuchiwanie recenzji, opinii i konkluzji Xenki Twisted Evil

Co do dema, to nie ma sensu grać w demo niemieckie, czy angielskie. Choć oba języki znam Smile

RPG to ciągła gadanina, czytanie opisów, itd. Nie ma sensu, w innym niż ojczysty, języku grać w RPG. Tak samo nie grałabym w angielskie czy niemieckie Simsy. Za dużo opisów i tekstów.

red

no ja dzis musialam 5 razy sie cofac w save'ach w G2 Noc Kruka, bo pomimo poradnika partolilam misje podczas prowadzenia rozmów Laughing

narya

Nooo tak... i macie. Przez wasze gadanie i mnie naszła ochotka na Gothic'a, ale ja zaraz zacznę od Kruczka, bo mi się tam podobało w tych pustyniach Kwadratowy

Może, może, możeee bez kodów się odważę?

Annica

A może gracie w jakieś przygodówki? Smile

To raczej mój ulubiony gatunek. Poza tym pogrywam w niektóre gry ekonomiczne i RPGi.

red

narya

Łatwo powiedzieć, ale ja wierze w cuda tylko jak mam god mode xD W ogóle w Gothicu.
Jak gram bez kodów to umieram na ataki serca, choćby dlatego, że usłyszę coś zza rogu albo zobaczę cień czy coś takiego xD Miałam tak podczas Obliviona, ale potem nie mogłam jednego kolesia ubić i musiałam go z god mode potraktować...
A najlepsze i tak jest jak gram w strzelanki różnego rodzaju, haha. Co chwilę skacze na krześle z sercem na wierzchu

A celownik na ekranie po całym otoczeniu lata xD

red

Xenka: kliknij B, wpisz MARVIN i znow B
nastepnie B i wpisz MARIN i B again
przybedzie Ci 1000 brylek rudy

a jesli chcesz to zrobic legalnie, to przelec sie po jaskiniach etc i pozniej posprzedawaj rozne smieci za rude Wink

Xenka

Dzięki, red Smile

Wolałabym legalnie, ale jeżeli mi nie wyjdzie to użyję kodów. Choć one mi jakoś nie działają... Próbowałam z tym MARVIN`em i nie wyszło. Może ja coś źle robię...
No nic, dzięki, wypróbuję Smile

red

musisz MARVIN wpisac gdy wyswietli Ci sie okno ze 'skillami' bohatera - czyli po kliknieciu B badz S [roznie to w wersjach gry bywa]

R

ja gram legalnie i juz ubijam sobie zebacze dwoma strzalami

a mam 7 poziom
kody tez u mnie nie dzialaja
red, kiedy mi wolno zaczac zabijac magnatow w zamku?
bo chce zabrac bliznie uzbrojenie
jestem w 3 rozdziale
co prawda juz go zabilam i tego Arto, ale zatrzymalam sie z gra, bo nie wiem czy wolno mi i ch teraz zabic i czy nie uruchamiam tym jakiegos buga, ktory mi uniemozliwi skonczenie gry
moze sa potrzebni pozniej w grze i powinni zyc?
np kiedy mam uwolnic Stonea, to podobno sie pojawia tam blizna, czy jak go wczesniej zabije to mi to przeszkodzi w wykonaniu zadania?
wkurza mnie w tej grze, ze 90% to bieganie z jednego konca kolonii na drugi i ze to tak wolno idzie, ze coraz wiecej potrzeba punktow na kolejny poziom, a nie ma czego juz zabijac w okolicy (potworki w lasach i na polach powinny byc odnawialne i losowe), a szkolenie sie w czymkolwiek wymaga potwornej ilosci tych punktow doswiadczenia. Jakby sama waluta nie mogla im wystarczyc jak w innych grach <g>
za duzo tez niedokonczonych watkow (oboz bandytow), bugow i glupoty NPCow (reaguja przesadnie albo wcale na moje dzialania, np. jak juz nie ma tego co maja w odpowiedziach, to w kolko to samo mozna pytac i odpowiadac).
I bardzo brakuje mi mapy sonarowej w rogu ekranu
w sumie gram sila rozpedu, gdyby nie powyzsze to gra ma niezly potencjal

aha kiedy bedzie mozna zabijac weze blotne? Na razie wale w nie jak w beben i nic...
Moze mam zla bron na nie? Moze tylko czarami?
Mane mam zalosna chyba 17 czy cos...
Denerwuje mnie tez sciezka dialogowa, w kolko i na okraglo 3 zestawy: nie, czekaj, lepiej sie do tego nie mieszac, kiedys to sie zalatwialo inczej, nie chcialbym byc teraz w jego skorze, nie mozna na nikogo liczyc. Pozabijam ich w koncu za to samo ganie, bo mi juz dziala wszedzie na nerwy <g>
Milo, ze zlokalizowali gierke, szkoda, ze kosztem 4 aktorow, ktorzy owszem robia co moga, ale slychac przeciez, ze to ci sami...

Podoba mi sie sekwnecja treningowa straznikow, lubie sobie postac na dziedzincu zamku i popatrzec jak dwoch sie zapetli i synchronicznie co do piksela robia uklad

Taki conanowski, straznikom swiatynnym wychodzi to gorzej, bo do tego nie nadaje sie miecz dwureczny.

Ktorych rzeczy pod zadnym pozorem nie moge sprzedac, a ktore to smieci? Bo nosze przynajmniej po jednej sztuce dziwnego czegos, bo nie wiem czy sie nie przyda... Po tym jak sprzedalam almanach i nie pamietala komu i oczywiscie znalazlam go na samym koncu po sprawdzeniu wszystkich innych kupcow

Typowe prawo Murphego he he
A w ogole to juz laze bez celu, skladu i kolejnosci i zabijam co sie napatoczy. Tym sposobem wlazlam sobie do wraku statku i utluklam kosciotrupy i tego zwidowego maga. Moze nie powinnam, ale na razie nic zlego sie nie dzieje z gra...

No i kiedy kogo moge bezkarnie pozabijac dla punktow?

Muzyczka jest zdecydowanie milusia. Dobrze ja zrobili.

Plywanie pod woda kiepasne, szczegolnie przez to, ze woda idiotycznie robi sie metna, mimo ze od gory jest przezroczysta. Brakuje mi odrastania paskow energii z czasem, bez potrzeby spania tylko.

Najbardziej wnerwiajacy potwor do tej pory?
Poczatkowo zebacze, teraz chyba orkowe psy i cieniostwor... Reszta jest po prostu glupia i daje sie wmanewrowac po jednym i zabic dwoma, trzema ciosami...

kto ma wersje nude?

albo z wieksza iloscia krwi?

a, bariera faktycznie badzo ladna, czasem az trzeba sie zatrzymac i popatrzec, a efekt iskrzenia podnosi adrenalinke lepiej niz jakikolwiek scigajacy sie kosciotrup

Momentalnie czlowieka podnosi do pionu

I raz zobaczylam cos dziwnego - zastanwiam sie skad brane sa podklady generowania grafiki tla bariery, bo jestem gotowa przysiac, ze widzialam na kopule, w ktorym momencie zdeformowane napisy, czyli gra musiala siegnac po jakas mape graficzna i ja przerobic na barierowe zmazy

W wariacie na bagnach nie znajduje podobienstwa do znanej facjaty z biznesu gier komputerowych, a podobno ma miec...

I ta glupia nerwowosc npckow jak komus wleze do tych ruder z desek i bez drzwi... Az ma sie ochote dac im w zeby.