Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP
Xena Warrior Princess
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadanie "Poza horyzont". Komentarze.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Xenka
Olimpian God



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 1509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:58, 06 Sie 2007    Temat postu:

Eee, czemu nikt nic nie pisze i nie komentuje? Wypisałyście się już z FanClubu twórczości Zica? Twisted Evil hehehe

Pierwszy raz nie mam się do czego przyczepić. Zawsze się pieniłam, ciskałam i skakało mi ciśnienie jak czytałam Poza horyzont.
W tej części wszystko się zmieniło, idealnie mi podpasowało Smile

No, po pierwsze Eva spuściła z tonu. Wyzbyła się już tej chęci złapania na powrót miecza i wyrżnięcia wszystkiego, co spotka.
Nie jest nudną i mdłą misjonarką miłości wywracającą gałami, ale nie jest też krzykaczką. Jest taka w sam raz i taka mi się właśnie podoba Smile Miła, pokojowa, ale z pazurem.

Xena, co prawda rozlazła, ale ocalenie Najary naprawdę mną poruszyło Smile Peace&love! Smile

Klimat poczułam taki trochę klasyczny, rzymianie, festiwal, itd. To też mi się bardzo spodobało.
Ogólnie klimat, jest miły, spokojny, ale nie mdły.
Nie ma dziwek, suk, cip, gówniar i za to OGROMNY plus Smile))

Trochę mało akcji było, ale pojawiła się Najara i ten... rzymski chłopek Smile, więc myślę, że to zapowiedź dobrej zabawy! Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
narya
Królowa Amazonek



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:22, 06 Sie 2007    Temat postu:

Xenka napisał:

Eee, czemu nikt nic nie pisze i nie komentuje? Wypisałyście się już z FanClubu twórczości Zica? Twisted Evil hehehe

Pierwszy raz nie mam się do czego przyczepić. Zawsze się pieniłam, ciskałam i skakało mi ciśnienie jak czytałam Poza horyzont.
W tej części wszystko się zmieniło, idealnie mi podpasowało Smile


Właśnie dlatego nikt nie komentuje, bo nie ma czego. Wszystko jest idealne

Chociaż właściwie jakbym musiała się już czegoś przyczepić to tego ślinienia do Pana M&M.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:45, 07 Sie 2007    Temat postu:

Cytat:
Chociaż właściwie jakbym musiała się już czegoś przyczepić to tego ślinienia do Pana M&M.

Jakiś facet musi być, bo już się zaczynało robić jak w Seksmisji. Babski świat.
Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
red
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moderacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 4:23, 11 Wrz 2007    Temat postu:

no... Zico, wakacje sie skonczyly
czas najwyzszy na MEGA update!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:58, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Proszę o jeszcze trochę cierpliwości. Smile Właściwie to mam już w głowie kolejny odcinek, ale nie mam na razie czasu go napisać. Robię stronę z napisami, tłumaczę, a teraz jeszcze ta awaria forum... Za parę dni uporam się z tym wszystkim i wezmę do pisania. Obiecuję. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:05, 11 Wrz 2007    Temat postu:

spoko
moze dzieki temu bedzie to nardziej przemyslane niz zwykle
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
red
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moderacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:51, 11 Wrz 2007    Temat postu:

trzymam Cie za jezyk Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:43, 11 Wrz 2007    Temat postu:

Postaram się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:16, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Po dłuższej przerwie, wrzucam dziś kolejny odcinek ff "Poza Horyzont II". Mam nadzieję, że tym razem jego długość zadowoli moje wierne czytelniczki i wynagrodzi im smutny okres wyczekiwania. Smile Życzę Wam przyjemnej lektury i jak zawsze czekam na komentarze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
red
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moderacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:08, 23 Wrz 2007    Temat postu:

hmm... wyslawianie sie Gab w stylu "Poczekajcie, dziwki. Gdy przyjedzie Xena, znikną wam z buziek te głupawe uśmieszki." bardzo mi do niej nie pasuje...
zachowanie Xeny rowniez zupeeeeelnie inne i bohaterka wydaje sie byc co 'odcinek' slabsza psychicznie

ogolnie dobra robota
milo poczytac cos co odbiega od prawdziwego wizerunku naszych bohaterow

*a ja ostatnio lubie nieco inne opowiastki i wlasnie przerabiam fiki z przedzialu Xena The Conqueror*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:11, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Mialam tego nie czytac, ale w obliczu obowiazkow sie zlamalam. Poza tym musze troche jednak podgladac co tez wymyslasz dla Alti <g>
Jak zwykle od marudzenia, zeby za dobrze ci nie bylo
Marudzenie jest czysto techniczne. Nadal mi sie nie podoba stylistyka wspolczesna. Zgrzyta az sie echem po Karpatach niesie, te wszystkie cielecinki, cukiereczki, cipki i rybki <g>
Szzegolnie w ustach Amazonek oraz Gabrieli. Niestety moj drogi szownizm ci wychodzi Smile Tak sie do siebie kobiety nie odzywaja. To jest domena facetow, kiedy ich najdzie na wyrazenie uczuc. To oni mowia do swoich kobiet misiaczku, zabciu, kochanie. Kobiety rzadko, one raczej wyrazaja te zdrobnienia soba.
Akurat jestem po lekturze jednego rodzimego romansidla z wykwitami humoru, dlatego je przezylam, ale autorka wlasnie tak naszpikowala tam facetow tymi wszystkimi misiaczkami, slodziaczkami itp., ze az mi sie niedobrze robilo. I robila wlasnie to sakrkastycznie, zeby wykpic te maniere i pokazac jakie to przedmitowe, sztuczne i bezsensowne, bo za tymi slowami nie krylo sie nic konkretnego. Sama maniera.
A to "mloda damo" w ustach kogos o powierzchownosci recydywistki i dresiary oraz sadystki to mnie po prostu powalilo ze smiechu na tapczan <g> Tak to mowia matrony 60 letnie i moze w Ani z Zielonego Wzgorza. A w dodatku jej chodzilo o zabawienie sie z nia, wiec juz ogole kiszka ci wyszla.
A trugie to ta tyrada o kwiczeniu. Mialo byc groznie i strasznie, wyszlo idotycznie i smiesznie. Za duzo, niepotrzebne powtorzenia, zapetlenie. Poza tym, jezeli G ma na celu ratowanie przyjaciolki to powinna w takiej sytuacji uszy po sobie, kark schylic i unizenie blagac, a nie stawiac sie jakies grozby wyglszac. Na miejscu Amazonki dalabym jej z buta, a nie szla po pomoc do Alti.
A wlasnie Alti. No z tego co wiem o szmanizmie to ona nie moze leczyc, ale jak sie glupio uprzesz to trudno. Chyba, ze zrobi to nieswoimi rekami i po prostu lekarstwami tak jakby to Xena zrobila. Bo bedac tym kim jest nie moze stosowac szamanskich rytualow leczniczych. Jest po przeciwnej stronie barykady, jej talenty sluza przyciaganiu i wykorzystywaniu zlych duchow, a nie ich wypedzaniu.
Dziwie sie nieco, ze G taka glupawa troche. Juz jako bardka wiedziala o wielu sprawach chociazby z ksiazek, jakos nie wierze, ze jako Gabinator nie ma cesci wiedzy wojownika dot. leczenia jak Xena. Powinna znac sie na ranach, profilaktyce i podstawowemu zaradzaniu. Jakies ziolka skombinowac chociaz... Nie mowiac juz o tym, ze od Asklepiosa tez cos mogla liznac
Nie podoba mi sie ogolnie ten pierwszy akapit ze wzgledu na styl i slownictwo i kiepskie moim zdaniem proawdzenie Amazonek przez ciebie.

A teraz plusy. Podoba mi sie prowadzenie Alti i jej dialogi.
Bardzo mi sie podoba kawalek dot. naszej ekspedycji ratunkowej. MM malo podobny do Rzymianina. Predzej do jakiego krasnoluda albo wikinga Smile Ale sympatyczny. W ogole to mi sie kojarzy z xenowcem Dragonem. Wypisz, wymaluj jego podejscie do zycia i odzywki Smile
Troche sie zdziwilam, ze wepchales go do lozka Xenie. Nie to, zebym miala cos przeciw, jak najbardzije akceptuje bisowatosc Xeny, tyle tylko, ze to tak troche do niczego nie pasuje. Znaczy sie co, Xena z nim tak z litosci? Bo marudzil i chciala mu humor poprawic, czy jej sie te baby w okolo znudzily? Brakowalo mi troche takiego wiecej droczenia sie ich miedzy soba, jakis gierek i w koncu tej propozycji. Oczywiscie, ze powinno byc po zolniersku i bez nadmiernych ceregieli i romantyzmu jak to ma miejsce z jej kochankami moze, ale jednak ciut za spartansko, ze tak powiem Smile Czegos mi w tym jeszcze zabraklo, chociaz wiem, ze do Xeny pasuje takie wlasnie wziecie sobie chlopa, bo to ona ma ochote i czas, i ze ma byc to interes i przyjemnosc, a nie zaraz jakies wielkie uczucia. Pawdziwa wojowniczka, przy tym nie jakas glupio zrobiona domina.
No i cala scene zamknales w akapicie, ze chyba krotszym sie nie dalo <g>
Zgasiles im swiatlo i tyle <g>
Nie oczekuje opisow nie wiadomo jakis, ale troche wiecej humoru sytuacyjnego mogles dac. Wyglada na faceta co to niejedna puente jeszcze me w zanadrzu Smile A w ogole to mogl cos pokomentowac na widok widokow Xeny Wink
Z Ewa chyba troche przegiales. Okej, scena dobra, duzo wnoszaca, podoba mi sie, robi wrazenie, i w sumie takie czasy i niewiadomo co by z taka baba zrobic, ale jakos trudno mi uwierzyc, zeby Ewa po tym co przeszla, nawet jezeli juz nie wierzy tak w przeslanie Eliego potrafila ot tak mordowac jencow. Nie.
Bardziej by tu pasowalo gdyby obie sie wahaly i wyreczyla je ta przyboczna Ewy i juz. Nie pasuje mi do Ewy zupelnie takie podejscie i nastawienie, mimo ze jej nie lubie.
Podpalanie stepu <g>
No ja wiem, taktyka. Ale wiatr jest zmienny i rownie dobrze mogl zadzialac i przeciw nim, poza tym jednak mogles wywolac katstrofe takim podpaleniem. Realnie nie uwazam tego za bardzo przemyslane, ale niech tam bedzie.
Bardzo mi sie podoba dialog Xeny i Ewy. Mam wrazenie, ze pokazales wojowniczke jak to moze byc kiedy sie starzeje. Nie jest wiecznie ta niepokonana super kobieta. Jest normalna kobieta, z super umiejetnosciami, ale czas robi swoje. No fajne to bylo.
Widze, ze wyreczasz scenarzystow i rechabilitujesz Najara oraz naprawiasz to co zrobili jej Xena. I dobrze. Tylko nie rozklejaj jej za bardzo. W koncu to nie Alex. To doswiadczona kobieta, nawet bez jinow, a nie jakas wymiekla gowniara. Nie jest Gabriela tez. Jest chyba starsza od Xeny, a przynajmniej w jej wieku. Tez niejedno widziala i robila. Nie przegnij jej z ta zalamka, bo to do niej mi nie pasuje. I niech nie rzuca sie tak slepo do lizania butow Xenie <g>
Aha, zamarznieta ziemia nie ma prawa chrzescic pod nogami, to snieg tak moze sobie robic <g> Zmaznieta stepowa ziemia, jest po prostu zmarznieta i twarda, tyle. I jakie druty <g> Wymysl inne porownanie, blizsze ich epoce. I co sie robily te Amazonki?! Kupily? Ratunku... Kupe moze robily, tak? <g>
Zmien tego potworka jezykowego.
A na stepie roslinnosc utrzymuje sie w postaci zmarzliny pod cienka warstwa sniegu. Koczownicy nie martwia sie o pasze, bo zwierzeta wlasnie czyms takim sie pasa. Tam nie ma tak, ze zima to tak zwana pustynia roslinna i koniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:24, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Na początek dzięki za dotychczasowe komentarze. To dla mnie zawsze bardzo ważna część zabawy. Prawda jest taka, że odkąd wypadłem z fandomu, cholernie brakuje mi wszelkich rozmów o literaturze i w ogóle pisaniu. Nawet fanfikowym.
No dobra. Do roboty. Very Happy
red napisał:
hmm... wyslawianie sie Gab w stylu "Poczekajcie, dziwki. Gdy przyjedzie Xena, znikną wam z buziek te głupawe uśmieszki." bardzo mi do niej nie pasuje...
zachowanie Xeny rowniez zupeeeeelnie inne i bohaterka wydaje sie byc co 'odcinek' slabsza psychicznie

Wiesz, gdybym pisał o G i X z sezonów 1-6, Evil Xenie lub jakiś epizodach hercowych, pewnie bym sobie nie pozwolił na aż taką manipulację ich charakterów. Byłbym ograniczony fabułą. Ale to czasy postfinowe i mam prawo pogdybać. Smile Wkurzały mnie te wszystkie komiksy i wirtualne sezony 7, 8 i 9, które opisują ich przygody, jakby znowu zaczynały pierwszy sezon. Jakby czas nie istniał, nie istniały dotychczasowe traumatyczne przeżycia; nie poginęły ich rodziny i przyjaciele; jakby się nie postarzały i nie pozmieniały. Xena jest wciąż pełna iskry i młodzieńczego wigoru niczym 10 zim temu, a Gabriela prostoduszna i naiwna, jakby wczoraj opuściła Potadeję. Smile A guzik! Smile Xena już w 5-6 sezonie była zmęczona i pełna wątpliwości, a Gabinatora wszyscy znamy. Very Happy Dodałem jej tylko trochę szelmowatości. Dlatego nie bardzo rozumiem zarzuty, że bohaterki odbiegają od ich prawdziwego wizerunku. A jaki powinien być ten prawdziwy wizerunek w czasach postfinowych? Jak z 3 sezonu? U Mary D i na zachodnich stronach pełno jest takich ff, które niby dzieją się w sezonach 7+, ale zupełnie nie biorą pod uwagę zmian jakie dokonały się w życiu naszych bohaterek, a także w nich samych, po powrocie z hibernacji. Smile Koniec 5 sezonu i 6 sezon był jaki był. W sumie ponury, mroczny i traumatyczny. Zmieniło się właściwie wszystko. Nie tylko one, ale nawet ich wzajemne relacje. Rozumiem tęsknotę za złotym okresem w ich karierze. Takie fanfiki też lubię i próbuję pisać. Ale ten rozgrywa się w pewnym określonym czasie, który niesie ze sobą pewne konsekwencje. Xena może być już zmęczona tym wszystkim i rozbita psychicznie. Może przeżywać załamania i tęsknić za spokojem. Gabriela może uciec w wulgarną fizyczność. Po tym, jak życie je doświadczyło wszystko jest możliwe. Smile Tak to widzę. A nie piszę przecież ff, żeby dokopać naszym bohaterkom, tylko właśnie z sympatii do nich. Smile Dlatego też wziąłem ten właśnie okres. Żeby wypiąć się na traumę FIN-ów i pokazać, że wciąż mają się dobrze. W "Poza Horyzont" chciałem zrobić polski fanfik postfinowy, który byłby możliwie pozytywny, a jednocześnie pozbawiony naiwności innych takich ff. No i oczywiście żeby się dobrze i ciekawie czytał. Czy mi się udało? Nie wiem. Smile Mam nadzieję, że jednak nie jest aż tak zły, żeby Cię zrazić na dobre do mojej twórczości. Laughing I że nawet z Irlandii będziesz zaglądać na forum, żeby poczytać coś mojego. Very Happy

PS. Res, Tobie odpowiem jutro. Musze się w końcu przespać. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:51, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Dodałem jej tylko trochę szelmowatości. Dlatego nie bardzo rozumiem zarzuty, że bohaterki odbiegają od ich prawdziwego wizerunku.


Jezyk jak z rynsztoka albo celi wieziennej to nie szelmowatosc.
Juz pisalam, ze ty wrzucasz w realia serialowe sceny i jezyk rodem z uberow i dlatego to nie pasuje i zle brzmi.
Gdyby Gabriela byla w dzisejszym swiecie, w jakims wspolczesnym miescie, miala kontakt z ludzmi z ulicy, wtedy nie widzialabym nic zlego w takich odzywkach jak jej serwujesz.
Okej postfiny. Ale ty to piszesz jakby miedzy finami a twoim fanfikiem to ja nie wiem co namniej 10 lat minelo.
W serialu one tez przechodzily rozne traumy i ewolucje, zmienialy sie nieco imaggem i charakterologicznie, ale nie az tak. Nie zaczynaly nagle ot tak po zmartwychwstaniu hiphopowac na przyklad <g>
Podejrzewam, ze gdyby pociagneli serial po Finach to one nadal by sie zachowywaly tak jak sie zachowywaly powiedzmy na poczatku 6 sezonu, a nie dorobily sie prania mozgu. Chodzi mi o slownictwo, a samo zachowanie faktycznie moglby byc coraz to inne, bo lata mijaja i scenrzaysci odwazniej podchodzili do tego co na ekranie. Z kazdym odcinkiem bylo krwawszo, mniej pieknie, mniej naiwnie, ale wciaz bez przekroczenia granicy dla serialu fantastycznego, a nie dokumjentalnego o slumsach <g>
Pytasz sie jaki rys masz przyjac, czy 3 sezonu. A czemu trzeciego? Zrob ciaglosc. Trzymaj sie 6 i tyle. dodaj troche pieprzu i realnosci, ale nie przeginaj. A te dziwki, dupy i cieleciny to sa wlasnie tytulowe przegiecia.
Nie wiem, moze za kolejne 10 sezonow doszliby do twojego poziomu jak w fanfikach i mielibysmt Hamleta rodem z Bohatera ostatniej akcji <g>
Ale nie doszli i takie nagle wywracanie im slownictwa razi. To nie uber powtarzam po raz setny. Chcesz tak isc, no to wez daj sobie spokoj ze starozytnoscia i uladzona linia serialowa, tylko wlasnie napisz porzadnego, soczystego ubera, tak jak ja, kiedy chcialam pokazac wspolczesnosc, porzucac kurwami i zrobic z nich babki, ktore nie sa ograniczone universum.
Tworcy serialu i scenarzysci uwzgledniji w ich wizerunki zmiany losowe i fabularne i widac, ze Xena i G z poczatku serialu to nie te same co na koncu, ale jednoczesnie zachowali ich rys jakis taki ogolny, trademark, charakterologiczne zachowania, czego ty nie zachowujesz, uzywajac wspolczesnych i innych odzywek, nazbyt zreszta wulgarnych czesto, niewspolmiernie do sytuacji. A z drugiej strony te irracjonalne i idiotyczne dziubaski, kwiatuszki i inne duperelki.
Ja rozumiem, ze gdybym tylko ja sie czepiala tego, to mozesz machnac reka, ze nie mam racji. Ale jak widzisz nie tylko ja tak to widze i odbieram, wiec cos w tym chyba jest, jezeli takie uwagi ida od ludzi, ktorzy ten serial ogladaja nie od wczoraj.
Zgrzyta nam to i bedzie zgrzytac, i nie pasowac do calosci, cokowliek bedziesz pisal, mowil i probowal usprawiedliwic.
Z kolei sama warstwa zachowan postaci jako takich, wylaczajac oczywiscie skrajnosci jakies niepotrzebne, typu G zachowujaca sie jak skin, to ja nie mam nic przeciw. Pisalam juz, ze moze byc takie zmeczenie Xeny, watpliowsci itp. Jest ludzka, jest starzejaca sie, a jednoczesnie wcale jej nic nie brak z tej jej ostrosci w mysleniu i dzialaniu jako wojownik.
Acha, przypomnialo mi sie jeszcze co do MM. No mnie nie wadzi to zaciagniecie go pod skory, tylko znow, tak samo jak w poprzednim fanfiku. Wielka milosc, soulmate, jedziemy na ratunek, a Xena sobie orgietki urzadza. To mi tez nie pasuje. W serialu to ona zawsze w takich mooemntach zyciowych byla przygnebiona, wsciekla i wszystki mialo tylko jeden cel - dorwac tych sk... co cos zrobili Gabrieli i ja odzyskac. A ty robisz po raz kolejny z tego wycieczke krajoznawcza z erotycznymi przygodami?
To wlasnie mi sie nie podoba w tym erotycznym dodatku.
Zreszta G tez zdaje sie nie myslec glowa w sytuacjach kiedy w okolicy nie ma Xeny, za to jakas mloda siksa, a akurat nie sa porwane, zwiazane i zmaltretowane przez wrogow <g>
Nie wiem czy to mozna nazwac ewolucja postaci i roscic sobie prawa do mowienia, ze tak by sie rzeczywistosc postfinowa miedzy nimi rozwinela, czyli mowiac wprost do latania za d... bez zwracania uwagi na druga i do rzucania miesem...
Nie podoba mi sie to mnie, nie podoba Lash, zapewne nie podoba Xence, nie wiem jak reszcie, ale smiem podejrzewac, ze tez nie bardzo...

BTW gdzie ty masz naiwnosc w polskich fanfikach postfinowych?
Bo o ile pamietam byly one realne, gorzkie i ewolucyjne, mimo ze nikt nie czul tam jakiejs strasznie wielkiej potrzeby rzucania dziwkami...
A jezeli pijesz do zachodu, to sorry Winetou, ale to zupelnie inna bajka i chyba juz zdarzyles zauwazyc, ze tym czym sie zachwycaja taka MaryD i inni to Polacy niespecjalnie...
Wystarczy poczytac Ciezki Mlotek Smile
Polscy autorzy z premedytacja i obrzydzeniem wrecz nie siegna po zupelnie poprawne politycznie fabulki albo odwrotnie, skrajnie zboczone. Maja wlasny rozum i pomysly na porzadne pisanie, nieraz nawet wybijajace sie z grafomanii Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
narya
Królowa Amazonek



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:23, 24 Wrz 2007    Temat postu:

No dobra, w sumie nie pamiętam, co chciałam pisać, czy jakieś zażalenia czy nie, na temat PH, bo jak przeczytałam te wywody R to już sama nie wiem o co mi chodziło
Jednak czegoś wyprzeć z pamięci nie mogę! Otóż: "Zrobiłam to, ponieważ cię lubię." To mnie zabiło na miejscu. Że co? Xena się z nim przespała, bo go lubi? Daj spokój Zico, ale to "lekka" przesada. Z sympatii to można kwiatka podarować... Poza tym przypisujesz X te romansiki trochu bez sensu... jak już Res wspomniała. Nie mogę po prostu. Cały czas mam nadzieję, że to jakiś zły demon od Alti przejął nad X kontrolę i nie wie co robi, i co gada biedna ona... (wracam do tej rozmowy, w którymś z odcinków z Ewą nt. miłości do G).
No i jeszcze może co do "starzejącej" się Xeny... no dobra, okej, jeśli takie wytłumaczenie to można jeszcze jakoś przyjąć, choć szczerze mówiąc mi to nie pasi. Jednak... ona się starzeć zaczęła dopiero po usłyszeniu o Alti... Tak, dziwne trochę, nie? W części 1 PH u Slavenów jeszcze jakoś była w formie i wszystko w ogóle, a teraz klops. Babunia się z niej zrobiła. W sumie to też może być wina tego demona od Alti :>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:19, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Uła... No cóż... Ja rozumiem, że w dawnych czasach używano wyłącznie języka szekspirowskiego, lub ze sztuk Sofoklesa; i wszyscy, od króla do ostatniego zbója z gościńca, dbali o właściwą składnię, akcent i unikali wulgaryzmów. Rozumiem też, że wówczas nie było na świecie dziwek, suk, stokrotek, ani rybek. Rozumiem nawet i to, że wojowniczki sypiały w zbrojach, wyłącznie w towarzystwie swoich soulmate. I to że nigdy nie miały prawa być zmęczone, wściekłe i załamane. Nie zamierzam więcej Was torturować, w miejscu, bądź co bądź, publicznym, wytworami swojej chorej wyobraźni. Opowiadanie "Poza Horyzont II" przenoszę na swojego bloga, którego wkrótce otworzę. Adres podam, gdy będzie gotowy. Tych mniej wrażliwych zapraszam serdecznie. Sympatyków języka ANSI i zsyłki mnie do uberowego getta - też, jeżeli zechcą.
Nie uważajcie tego bynajmniej za moje fochy. Nie obrażam się. Wielokrotnie podkreślałem, że cenię wasze zdanie i chcę pisać tak jak lubicie. A widzę, że "PH II" nie wzbudza zachwytów. Przenoszę to więc w dyskretniejsze miejsce, a na forum, skoncentruję się teraz na wspólnym ff - 10 zim temu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:28, 24 Wrz 2007    Temat postu:

oho, no i wlasnie tym sie konczy komentowanie POLSKICH fanfikow...

nie, nie sarkastuj, ze mowili jak Sofokles i takie tam. Na pewno doskonale wiesz o co mi czy tez nam chodzi.

Twoj ulubuiony Sapkoawski tez toczyl boje o uwspolczesnienie jezyka, ale mam wrazenie, ze nawet on nie przekraczal pewnej granicy. U niego jest uwspolczesniony, jest przeklinanie gdy trzeba, jednoczesnie daleko mu do okreslen z pierwszego lepszego serialu tv o uczniach amerykanskiej szkoly. Jest ta cienka linia, prawie nieuchwytna granica pozwalajaca jeszcze zkawalifikowac i zaakceptowac uwspolczesniony jezyk do fantastycznego universum. Oraz nie boi sie uzywac specyficznych anachronizmow wymyslonych na wlasny uzytek.
Uwielbia te rzycie i chedazenie, kozojebce, scierwojady. A przeciez moglby pisac sobie pizdy, dupy, maderfakery, fiuty, ciagac druta, pieprz ja. Zadna roznica prawda? Szczegolnie w ustach zgorzknialego, zmeczonego, doswiadczonego zyciem zabojcy potoworow, co milosci sie boi, a ludzie go nienawidza?
Niby powinno pasoqac, a jakos chyba srednio, nie uwazasz? Pasowaloby ci czytanie ff w realiach geraltowych z czyms takim, czy bys uznal, ze autora przesadza i wywraca universum do gory nogami, bo to przeciez nie jest Wiedzmin jakim go Sapek uksztaltowal?

Biorac pod uwage surowa historie, to tak, wiatpie, ze byly rybki. Na pewno tez nie bylo zadnej soulmate, wojowniczek, a za takie decydowanie sobie, branie bab i facetow do lozka bylo czesto cos gorszego niz ty suko.

Ale nie chodzi o historie, tylko o universum xenowe. I w nim dziwnie brzmia wyzwiska, olewanie soulmate bez powodu i wbijanie przez Gabrysie twarzoczaszek w mozg prawie za nic.

A przynajmniej w tym universum postfinowym w czasach pradawnych bogow...
lubie ciekawe eksperymenty, czesc tutaj dobrze ci wychodzi, czesc za bardzo nie pasuje do odbioru calosci. I nie tylko mnie, malkontentce <g>
napisalam ci co mi sie nie podoba, napisalam tez co sie podoba. a to, ze przeniesiesz opowiadanie gdzie indziej nie zmieni tego, pewne rzeczy wciaz nie beda sie podobaly...to sie zdecyduj, piszesz dla czytelnikow, pozwalasz im ingerowac w tresc, wystawiac oceny, czy maja mordy zamknac i czytac bez kontaktu z autorem, a on nie sam sie meczy bez wytkniec, ale i bez jakiejkolwiek pochwaly?

aha i jak rozumiem, jezeli sie nie zachwycam, to juz nie ma co ze mna gadac tutaj? <g>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:54, 24 Wrz 2007    Temat postu:

No dobra. A teraz parę odniesień do komentarzy. Laughing
Cytat:
Mialam tego nie czytac, ale w obliczu obowiazkow sie zlamalam. Poza tym musze troche jednak podgladac co tez wymyslasz dla Alti <g>

He, he. Ja Ciebie też lubię. Laughing Zaraz przypomina mi się ciotka, która zerkała przez palce (dosłownie) na co gorętsze momenty.
Cytat:
Jak zwykle od marudzenia, zeby za dobrze ci nie bylo Razz
Marudzenie jest czysto techniczne. Nadal mi sie nie podoba stylistyka wspolczesna. Zgrzyta az sie echem po Karpatach niesie, te wszystkie cielecinki, cukiereczki, cipki i rybki <g>

No comments...
Cytat:
Niestety moj drogi szownizm ci wychodzi

Naprawdę uważasz mnie za męskiego szowinistę? Jestem prawdziwym facetem, ale wydawało mi się, że mam niezły kontakt z kobietami. Potrafię ich wysłuchać, zrozumieć i nie uważać za mięso.
Cytat:
A to "mloda damo" w ustach kogos o powierzchownosci recydywistki i dresiary oraz sadystki to mnie po prostu powalilo ze smiechu na tapczan <g> Tak to mowia matrony 60 letnie i moze w Ani z Zielonego Wzgorza. A w dodatku jej chodzilo o zabawienie sie z nia, wiec juz ogole kiszka ci wyszla.

To akurat było poniekąd specjalnie. Wiedziałem, że zazgrzyta, ale ja lubię takie wstawki ni z gruszki ni z pietruszki. Taki lokalny koloryt. AS często też to stosuje.
Cytat:
A trugie to ta tyrada o kwiczeniu. Mialo byc groznie i strasznie, wyszlo idotycznie i smiesznie. Za duzo, niepotrzebne powtorzenia, zapetlenie. Poza tym, jezeli G ma na celu ratowanie przyjaciolki to powinna w takiej sytuacji uszy po sobie, kark schylic i unizenie blagac, a nie stawiac sie jakies grozby wyglszac. Na miejscu Amazonki dalabym jej z buta, a nie szla po pomoc do Alti.

Tu się zgodzę. Zamotałem się z tym dialogiem. Smile W sumie miało to mieć inny wydźwięk, potem zmieniłem i wyszła kaszana. Pisałem z marszu, więc nie było czasu zmienić.
CDN...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:00, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
oho, no i wlasnie tym sie konczy komentowanie POLSKICH fanfikow...

Res, daj mi skończyć. Powiedziałem przecież, że się nie obrażam. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:47, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
A wlasnie Alti. No z tego co wiem o szmanizmie to ona nie moze leczyc, ale jak sie glupio uprzesz to trudno.

No, ja się głupio nie upieram, tylko myślę, że związanej Gabrieli, pilnowanej cały czas przez strażniczki, trudno byłoby leczyć przyjaciółkę, nawet jeżeli potrafi. Alti nie musi używać w tym celu żadnych mocy. Ba, nie musi tego nawet robić osobiście. Starczy jak każe komuś naparzyć ziół.
Cytat:
A teraz plusy. Podoba mi sie prowadzenie Alti i jej dialogi.

Możesz mi wierzyć, albo nie, ale staram się. Very Happy Chociaż pomogłoby mi parę słów wyjaśnienia. Alti prowadzę intuicyjnie i na wyczucie. I nie tylko Ty mówisz, że Ci się podoba. Ale ja wciąż nie wiem, dlaczego? A nie chciałbym zgubić dobrej passy. Więc może powiedzcie z czym trafiłem? To z pewnością by mi pomogło.
Cytat:
MM malo podobny do Rzymianina. Predzej do jakiego krasnoluda albo wikinga Smile Ale sympatyczny.

Szczerze mówiąc, to raczej myślałem o takim Autolikusie. Smile Oczywiście, MM to nie Autolikus. Jest żołnierzem. Rzymianinem. Człowiekiem wierzącym w prawo i porządek. Chodzi mi raczej o luzackie podejście do życia. Żeby wyróżniał się od innych Rzymian, którzy w XWP wyglądają jakby ktoś im kije powsadzał.
Cytat:
Zgasiles im swiatlo i tyle <g>

Wiesz, ja jestem ostrożny z takimi sprawami. Nie szafuję opisami na prawo i lewo. To intymna sprawa. Nie jestem pruderyjny, ale zauważ, że gdybym napisał dosłownie, że MM miał takiego i takiego, a Xenie robiło się tak i tak, to byłbym w najlepszym razie trywialny, a naszych bohaterów sprowadził do roli mięsa. Żeby naprawdę dobrze opisać stosunek, tak żeby nie był wulgarny ani śmieszny, trzeba czasu i dobrego pomysłu. Tobie się to udało w tym ff z bachantkami. Ja jeszcze nie zaryzykowałem. Trochę próbowałem w "PH" w scenie z Niją, ale na całość nie poszedłem. Może pójdę, ale dopiero, gdy będę się czuł pewnie i miał czas właściwie to przedstawić.
CDN...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:17, 24 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Z Ewa chyba troche przegiales. Okej, scena dobra, duzo wnoszaca, podoba mi sie, robi wrazenie, i w sumie takie czasy i niewiadomo co by z taka baba zrobic, ale jakos trudno mi uwierzyc, zeby Ewa po tym co przeszla, nawet jezeli juz nie wierzy tak w przeslanie Eliego potrafila ot tak mordowac jencow. Nie.
Bardziej by tu pasowalo gdyby obie sie wahaly i wyreczyla je ta przyboczna Ewy i juz. Nie pasuje mi do Ewy zupelnie takie podejscie i nastawienie, mimo ze jej nie lubie.

Nad tą sceną myślałem najdłużej. To nie tak, jak myślisz, że coś przyszło mi do głowy i cyk. Bardzo długo myślałem, co ja bym zrobił na miejscu Ewy? Z całego serca chciałbym uwolnić tę Amazonkę... Ale ja też nie mógłbym. Sam jestem ojcem i wiem, że dla bezpieczeństwa dziecka zrobiłbym każdą podłość. Jak mówił jeden z moich ulubionych rosyjskich klasyków - Iwan Kryłow - kto wrogom folguje, śmierć sobie szykuje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:03, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
No ja wiem, taktyka. Ale wiatr jest zmienny i rownie dobrze mogl zadzialac i przeciw nim, poza tym jednak mogles wywolac katstrofe takim podpaleniem. Realnie nie uwazam tego za bardzo przemyslane, ale niech tam bedzie.

O ile dobrze pamiętam, to podobną taktykę zastosował sułtan Saladyn przeciwko krzyżowcom. Nie pamiętam niestety w jakiej bitwie. No i oczywiście skala nie ta...
Cytat:
Bardzo mi sie podoba dialog Xeny i Ewy. Mam wrazenie, ze pokazales wojowniczke jak to moze byc kiedy sie starzeje. Nie jest wiecznie ta niepokonana super kobieta. Jest normalna kobieta, z super umiejetnosciami, ale czas robi swoje. No fajne to bylo.

Dokładnie o to mi chodziło. Xenie już puszczają styki.
Cytat:
Widze, ze wyreczasz scenarzystow i rechabilitujesz Najara oraz naprawiasz to co zrobili jej Xena. I dobrze. Tylko nie rozklejaj jej za bardzo. W koncu to nie Alex. To doswiadczona kobieta, nawet bez jinow, a nie jakas wymiekla gowniara. Nie jest Gabriela tez. Jest chyba starsza od Xeny, a przynajmniej w jej wieku. Tez niejedno widziala i robila. Nie przegnij jej z ta zalamka, bo to do niej mi nie pasuje. I niech nie rzuca sie tak slepo do lizania butow Xenie <g>

Spoko. Nie zrobię z Najary rozpłakanej cipki. Odegra jeszcze swoją rolę i dostanie swoją nagrodę. Nie po to ją brałem do akcji, żeby robiła za dopełniacz do keczupu.
Cytat:
Aha, zamarznieta ziemia nie ma prawa chrzescic pod nogami, to snieg tak moze sobie robic <g>

Eh, Res. Widać, że nigdy nie opuściłaś miasta. Gdy idzie się po zmarzniętej ziemi, nie okrytej śniegiem, to każda grudka pęka pod nogami. I jest chrzęst.
Cytat:
I co sie robily te Amazonki?! Kupily? Ratunku... Kupe moze robily, tak? <g>

Śmiej się z Sienkiewicza, bo to z niego.
Cytat:
A na stepie roslinnosc utrzymuje sie w postaci zmarzliny pod cienka warstwa sniegu. Koczownicy nie martwia sie o pasze, bo zwierzeta wlasnie czyms takim sie pasa. Tam nie ma tak, ze zima to tak zwana pustynia roslinna i koniec.

Ja o tym wiem, Pani Biolog. Mamuty wyginęły właśnie dlatego, że na Syberii zrobiło się cieplej. Cieplej i wilgotniej. Czyli spada więcej śniegu. Śnieg przykrywa roślinność. Duże zwierzaki nie mają co żreć i giną. Wszystko. Dlatego już nie spotykamy mamutów na Syberii, chociaż przedtem żyło ich tam 20 milionów, czyli tysiąc razy więcej niż ludzi na całym świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:36, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
Okej postfiny. Ale ty to piszesz jakby miedzy finami a twoim fanfikiem to ja nie wiem co namniej 10 lat minelo.
W serialu one tez przechodzily rozne traumy i ewolucje, zmienialy sie nieco imaggem i charakterologicznie, ale nie az tak. Nie zaczynaly nagle ot tak po zmartwychwstaniu hiphopowac na przyklad <g>

Pamiętasz zakończenie WFC? Dla mnie to najsmutniejszy koniec tej historii. Gabrycha zabiera się na stopa z Xenią i papa. Zero uczucia, zero wszystkiego. Widzimy na pożegnanie muskularne plecy Gabrieli. Wiem, że potem próbowano ratować tę historię, ale dla mnie to był już symboliczny koniec. FIN-y to tylko głupi dodatek do tego.
Cytat:
Polscy autorzy z premedytacja i obrzydzeniem wrecz nie siegna po zupelnie poprawne politycznie fabulki albo odwrotnie, skrajnie zboczone.

Czyżbyś mnie kwalifikowała do którejś z tych kategorii? Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 2:38, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Narya napisał:
Poza tym przypisujesz X te romansiki trochu bez sensu...

Narya, mnie się nie chce wyliczać kochanków Xeny, bo to nawet w serialu wyszłaby jakaś zarąbista liczba, a nie zamierzam z niej robić puszczalskiej. Laughing
R napisał:
oho, no i wlasnie tym sie konczy komentowanie POLSKICH fanfikow...

Ojojoj... Ja nigdy nie uciekam przed rozmową ze swoimi czytelniczkami. Powiedziałem chyba, że nie obrażam się, ani nie mam zamiaru tracić z wami kontaktu. Do bloga przymierzam się już od dłuższego czasu. Mam świadków. Po prostu widzę, że "PH II" nie ma najlepszych recenzji i tyle. A dla mnie, zdanie moich czytelniczek, liczy się najbardziej. Dlatego przenoszę ten fanfik, na korzyść czegoś, co ma lepsze notowania. Lubię "PH", mam do niego sentyment i z pewnością go nie zostawię. Jego sympatyczek również. Czyli mówię od razu: Będą dalsze odcinki!
Co do stricte komentowania, gdybym nie chciał, to odpowiadałbym Wam teraz po nocy, zamiast porządnie się wyspać? Nie jestem ekscentrycznym milionerem. Pracuję, jak każdy, na swoją żonę i trójkę dzieciaków. Przez ostatnie trzy doby przespałem może z sześć godzin, i naprawdę, gdybym nie kliknął na zegar w prawym dolnym rogu, to nie wiedziałbym jaki dzisiaj mamy dzień.
Ale robię to co lubię i nie narzekam.
Cytat:
Twoj ulubuiony Sapkoawski tez toczyl boje o uwspolczesnienie jezyka, ale mam wrazenie, ze nawet on nie przekraczal pewnej granicy. U niego jest uwspolczesniony, jest przeklinanie gdy trzeba, jednoczesnie daleko mu do okreslen z pierwszego lepszego serialu tv o uczniach amerykanskiej szkoly. Jest ta cienka linia, prawie nieuchwytna granica pozwalajaca jeszcze zkawalifikowac i zaakceptowac uwspolczesniony jezyk do fantastycznego universum. Oraz nie boi sie uzywac specyficznych anachronizmow wymyslonych na wlasny uzytek.

Wiele razy dyskutowaliśmy z Andrzejem o stylu pisania. Zwłaszcza zaś o języku dialogów. Czy wiesz, że pierwszego opowiadania nie chciano mu puścić, bo jakiś dzikus powiedział u niego zdanie: "To jest nielogiczne"? Bo to fantasy i blablabla... Jakby kiedyś dzikusy używały tego swojego patyka wyłącznie po to, żeby pogrzebać sobie w dupie...
Mnie nie puszczono kiedyś tekstu, bo jakiś mądrala wymyślił, że konia nie można postawićw poprzek drogi. Ale teraz jest net i mogą mi postawić...
Jak ktoś nie potrafi napisać czegokolwiek, co by zainteresowało kogokolwiek, to się bierze za nauczanie pisania, albo krytykę. A olał takich nauczycieli... Niech napiszą tekst, który ktoś przeczyta od początku do końca. Niech ten ktoś zapyta o dalszą część. Niech zechce porozmawiać o tym co przeczytał...
No dobra. Wiedźmińskie uniwersum to specyficzne dzieło. Gdybym ja go pisał, to pewnie zrobiłbym to w tym samym stylu co AS. Niestety, nie mam talentu Andrzejka i gwiazdą pewnie nie zostanę. Więc będę dalej nawiedzał niszę xenową, która mi podpasowała. Smile Jak inkub...
Cytat:
A przynajmniej w tym universum postfinowym w czasach pradawnych bogow...

Ależ nie ma już pradawnych bogów... Xena wszystkich wytłukła... Laughing Laughing
Cytat:
aha i jak rozumiem, jezeli sie nie zachwycam, to juz nie ma co ze mna gadac tutaj? <g>

Jezu, Res... chyba już to wyjaśniłem? No dobra, może z tym przeniesieniem wyskoczyłem niewczasie i dwuznacznie - moja wina. Akurat tak mi wypadło i pasowało w terminie. Ale przecież nie powiedziałem, że powiewa mi Wasze zdanie, że nie chcę go znać, czy też walę focha. Wręcz przeciwnie. Dzisiaj chyba z pięć razy zachęcałem do wyrażenia swojej opinii. A tak mówiąc nawiasem, gdyby czytelniczki częściej ją wyrażały, zamiast ograniczać się do jednozdaniówek, to pewnie ff poszedłby trochę w innym kierunku. Tego nie rozumiem. Dlaczego nie piszecie wprost, jak Res, czy Xenka - to mi się nie podoba k... mać i sobie tego nie życzę! Przecież się nie obrażę, ani nie przestanę pisać... Mam swoje oślo-uparte zdanie, ale gdy większość mi powie - chcemy tak i tak - to przecież tak zrobię. Więcej asertywności, Moje Panie. Mogę się nie zgadzać z Res, ale ona jasno przedstawia swoje oczekiwania. I pisząc o Alti, czy Najarze, muszę brać jej zdanie pod uwagę, choćbym nie chciał. Bo to moja czytelniczka. A autor bez czytelników, to dupa nie autor.
I znowu Q... się nie wyśpię... Dżizas...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
narya
Królowa Amazonek



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:40, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Zico napisał:
Narya napisał:
Poza tym przypisujesz X te romansiki trochu bez sensu...

Narya, mnie się nie chce wyliczać kochanków Xeny, bo to nawet w serialu wyszłaby jakaś zarąbista liczba, a nie zamierzam z niej robić puszczalskiej. Laughing


No nie wiem czy aż TAKA zarąbista ta liczba by była. Dałoby się ich wszystkich policzyć na palcach jednej ręki... no ewentualnie dwóch. Ale. Jest tu wielkie ale, jak dla mnie. Te romansiki, o których mówisz, że były w serialu to były, kiedy Xena nie znała swojej rzekomej soulmate i prawdziwej miłości, więc to zmienia całkowicie postać rzeczy. Wtedy była "wolna", nie znała nikogo praktycznie kto na nią czeka czy liczy. Teraz jest świadoma tego, że kogoś ma i temu komuś na imię Gabriela dano. W końcu jest z nią w związku, takim czy innym, jakieś 7 lat, to będzie tu u ciebie. No i jeszcze jeśli przystajesz przy tym, że Xena się chce ustatkować czy jak tam to nazywasz, to już zupełnie te romanse na boku nie pasują.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:41, 27 Wrz 2007    Temat postu:

No dobrze. Ale przecież nie ma u mnie tych romansów tak znowu wiele. W poprzedniej części to była tylko Nija. A tego tutaj z MM nawet nie można nazwać romansem. To przelotna zabawa tylko. Smile
Xena była i jest kochliwa. Nie widzę zresztą w tym niczego złego. Wolę ją in flagranti niż bezmyślnie zabijającą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 15 z 25

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin