Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP
Xena Warrior Princess
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Debty

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna -> Sezony i Odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:00, 22 Lis 2006    Temat postu: Debty

No wlasnie.
Widziales to Zico?
Proponuje ten dzial jakos podzielic moze. Na sezony chociaz?
Czy wrzucamy tak jak leci, topic to tytul odcinka?
Wlasnie z glosniczkow leci:
Siegasz po MOJ kawalek MIESA
Ale mylisz sie Xeno... Ja nie jadam MIESA.
Sub az w uszach swidruje Smile
PS Ej mali dyskutanci przestancie naduzywac okreslenia "platoniczny". To nie oznacze, ze bez seksu, ale bez WZAJEMNOSCI.
Dwie osoby kochajace sie platonicznie to dwie osoby NIE KOCHAJACE sie w ogole. Whatever w jakiej formie tejze czynnosci <g>.
Gdzies sie paleta ten wspanialy dialog listowy, Kto to jest Zielony Smok? Czlowiek, ktorego musze zabic. A czemu musisz go zabic? Bo to Zielony Smok. A kim jest Zielony Smok?
Czy jakos tak tam to szlo
Lash pamietasz?
Znow bedzie, ze faworyzuje, ale ROC w tym odcinku jest jako denerwujacy ozdobnik - zadaje tylko i wylacznie wnerwiajace pytania albo zdradza.
A znow popis skrajny to LL, Borias i oczywiscie Lao Ma. Jak one patrza na siebie, jaka ta xena jest az ciarki przechodza, no cos pieknego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Bogini - Administratorka



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 320 m n.p.m.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:20, 22 Lis 2006    Temat postu:

tylko nie ta chinszczyzna Confused
Osobiscie nie przepadam za odcinkami tego typu(mowie o X)
Cytat:
Proponuje ten dzial jakos podzielic moze. Na sezony chociaz?
Czy wrzucamy tak jak leci, topic to tytul odcinka?

Jak chcecie mi to jest obojetne...
Cytat:
Wlasnie z glosniczkow leci:
Siegasz po MOJ kawalek MIESA
Ale mylisz sie Xeno... Ja nie jadam MIESA.

Sub az w uszach swidruje Smile

Fakty ale tylko ze strony X-Lao Ma i ewentualnie Debs II koncowka gdzie X i G mowia sobie znane"Kocham Cie"
Cytat:
PS Ej mali dyskutanci przestancie naduzywac okreslenia "platoniczny"

ekchm do kogo to było?
Cytat:
A znow popis skrajny to LL, Borias i oczywiscie Lao Ma.

Zgadza sie.Natomiast gra aktorska ROC była słaba, w koncu nie bierze ona duzego udziału w tych odcinkach ale moglaby sie postarac...Zreszta jak ona tam wyglada- ten fryz Shocked omg...
Ps: nie wiem czemu Lao-ma kojarzy mi sie z Lao-ćma Shocked bezsens... Shocked
Pzdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:23, 22 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
Czy wrzucamy tak jak leci, topic to tytul odcinka?

To będziemy mieć koło setki tematów? Ale chyba faktycznie, tak by było najlepiej...
Cytat:
Znow bedzie, ze faworyzuje, ale ROC w tym odcinku jest jako denerwujacy ozdobnik - zadaje tylko i wylacznie wnerwiajace pytania albo zdradza.

Jeżeli tak się dobiera odcinki... Evil or Very Mad Dlaczego nie wrzucisz "Powrotu Callisto"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:36, 22 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
tylko nie ta chinszczyzna

Oj, nie pogrubiasz sobie u pewnej osoby... Wink Jeszcze nie wyczaiłaś, że to ulubione klimaty Res? Popatrz na avatarek. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luna
Bogini - Administratorka



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 320 m n.p.m.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:36, 23 Lis 2006    Temat postu:

Cytat:
Oj, nie pogrubiasz sobie u pewnej osoby... Wink Jeszcze nie wyczaiłaś, że to ulubione klimaty Res? Popatrz na avatarek Very Happy .

Spokojnie wiem ze Res lubi takie klimaty, a mi tutaj chodzilo chinszczyzne z XWP, przeciez napisałam...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lashana
Immortal



Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 15:00, 23 Lis 2006    Temat postu: Re: Debty

R napisał:

Proponuje ten dzial jakos podzielic moze. Na sezony chociaz?

No mozna by..przejrzysciej by bylo...
Cytat:
Wlasnie z glosniczkow leci:

A co tobie na retrospekcje sie zebralo? Jak tak dalej pojdzie to bede musiala odkurzyc wideao...tylko kiedy ja znajde wolna godzine zeby choc jeden odcinek obejrzec...
Cytat:
Siegasz po MOJ kawalek MIESA
Ale mylisz sie Xeno... Ja nie jadam MIESA.
Sub az w uszach swidruje Smile

Palcem pokazywac nie bede, ala chcialabym zauwazyc ze byli tacy co mysleli ze to tylko kulinarne stwierdzenie Smile
Cytat:
A kim jest Zielony Smok?
Czy jakos tak tam to szlo
Lash pamietasz?

Pamietam ze H i Dargon natrzasali sie z tego, ale na chacie..
Cytat:
Znow bedzie, ze faworyzuje, ale ROC w tym odcinku jest jako denerwujacy ozdobnik

Raczej denerwujacy przerywnik..gorzej niz reklama...
Cytat:
A znow popis skrajny to LL, Borias i oczywiscie Lao Ma.

Poza tym niektore sceny to rowniez niezly popis scenarzysty..ale truu LL byla nie do pobicia.
I moze dodam ze to jeden z moich ulubionych odcinkow...nie tylko jako antygabbystowca Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misterBlurred
Valkiria



Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:34, 28 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:51, 02 Cze 2008    Temat postu: The Debt

właśnie dzisiaj obejrzałem obie części tegoż epizodu. jeden z najgorszych i bardzo dziwnych według mnie. Xena udaje się do Chin sama, a Gabriela się tam teleportowała, nie potrafię pojąć dlaczego zdradziła przyjaciółkę. najlepszą wieścią było to, że w końcu Xena wbrew woli Gabrieli zabiła tego młodzika. a Wy co myślicie o tym wszystkim Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
red
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moderacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:20, 28 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:53, 02 Cze 2008    Temat postu:

a mi sie Debty podobaly. pokazaly, ze Gabi rowniez potrafi byc samodzielna oraz, ze nareszcie nabawila sie takiego prawdziwego mozgu wiedziala, ze X bedzie chciala zabic chinola. wiedziala co musi zrobic by temu zapobiec, i prawie sie jej udalo. szkoda tylko, ze zrobila to w taki, a nie inny sposob...

oba te odcinki sporo wnosza do serialu. X potrafi zdradzic, G potrafi zdradzic, ale mimo to trzymaja sie razem. to jest przyjazn na smierc i zycie. pomimo bledow jakie popelniaja, wciaz sa razem. rozumieja, ze daleko na bledach nie zajada, naprawiaja co sie da i staraja sie zyc dalej.

z dwuodcinowych epizodow nie przepadam za Adventuresami Cool chociaz maja pare naprawde swietnych scen, to wg mnie nie je zrobiono. strata czasu na umartwianie sie przeszloscia X.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:18, 28 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:54, 02 Cze 2008    Temat postu:

Eee... Debty to przede wszystkim -> Boriasz. Lubię te epsy dzięki niemu. No i fajnie Xenie krew zapiernicza ze łba, gdy ją Lao Ma pierdyknęła o posadzkę. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
red
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 19 Cze 2007
Posty: 4676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moderacja
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:30, 28 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:56, 02 Cze 2008    Temat postu:

a to tez
i cala ta nauka wykorzystywania sily ducha przeciwko rzeczom martwym (badz wrogom) tez fajniusia [to chyba w Debtach, nie?]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Setra
Królowa Amazonek



Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 5:42, 29 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:57, 02 Cze 2008    Temat postu: Re: The Debt

acercapo napisał:
nie potrafię pojąć dlaczego zdradziła przyjaciółkę


Gabi to też tylko człowiek. Pokazali tu, że jak każdy ona również ma słabości. Zazdrość to uczucie często obecne obok miłości. Również zdrada. Niektórzy wręcz twierdzą, że nie ma miłości bez zazdrości. Najważniejsze jest to, że umieją sobie przebaczać, a ich przyjaźń jest wciąż niezniszczalna, mimo wszystko. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ermentruda
Bitch of Rome



Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:59, 29 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:58, 02 Cze 2008    Temat postu:

Setra napisał:
Niektórzy wręcz twierdzą, że nie ma miłości bez zazdrości.

To była Violetta Villas Wink

Za Deptami nie przepadam. Wolę lżejsze epsy. Sorki że tak krótko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:48, 29 Maj 2008
PRZENIESIONY
Pon 20:59, 02 Cze 2008    Temat postu:

tu chyba jest wiekszosc tego co sade o Debtach
http://www.chakram.fora.pl/sezony-i-odcinki,6/4-sezon-wedlug-zico-a-tale-of-two-muses,383.html#6932

1. najdrozsze epizody w serialu, co widac
2. nice dekoracje i atmosfera
3. subtekst Smile
4. evil xena
5. swietna sekwencja otwierajaca i scena ala Czas Apokalipsy
6. xena trafia na lepsza od siebie
7. odcinki wazne fabularnie bardzo: potezny kawal biografii Xeny, wyleczenie nog, wstep do wielkiego rozdarcia przyjazni, zdrada Gabrieli, klamstwo Xeny i dalsze chinsko-smokowe perturbacje w sezonie 3 i 5
8. teoria czakramowa

Te odcinki to przede wszystkim Lao, Lao i jeszcze az Lao. Niesamowita postac pojawiajaca sie w serialu tylko raz i trafiajaca go galerii niezapomnianych bohaterow od pierwszego kopa. Dosc niesamowite, no, ale Najara ma tak samo. Moze to przez to nakopywanie Xenie? Smile

Sadze, ze do Debtow trzeba dojrzec. Jak do Bitera. Nie podoba sie od razu, ale za jakis czas moze stac sie jednym z odcinkow wszech czasow.
Ja go tez nie lubilam, a teraz bardzo cenie i to wcale nie ze wzgledu na zainteresowania.

A Boriasz...
Neeee, zaden jego odcinek. On tam po prostu JEST. Tyle. Do tego jego rola sie sprowadza. Do wrednego goscia, zrzucajacego kaleka X jak worek z konia, goscia co nie ma jaj, bo sie chce ukladac, niemal obmacuje obca babe, daje X w leb, sprzedaje ja, daje wlasciwe zabic...
Gdyby nie Lao, to Xena w porywie by go utlukla. Pewnie potem by tego zalowala, ale bylby to juz zal spozniony. W Debtach Boriasz jest paskudnym nomadem. Fajnie wyglada i gada, podoba mi sie ten brudny image, ale kudy mu do tej boriaszowje postaci z Advenczerow. Tutaj to jakis lachmaniarski gnojek, tam to wodz faktycznie, zakochany facet owszem, ale z honorem, a nie lachmyta. Juz wole go z FINow (ups powiedzialam to slowo )

i prosze adminow o przeniesienie tych postow tutaj:
http://www.chakram.fora.pl/sezony-i-odcinki,6/debty,244.html#4373

a mlody narybek o uzywanie opcji search zanim stworzy nowy, swietny temat... <g> Po co takie jednozdaniowe niemal klonowanie...


Ostatnio zmieniony przez R dnia Pią 0:16, 30 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:13, 02 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Te odcinki to przede wszystkim Lao, Lao i jeszcze az Lao. Niesamowita postac pojawiajaca sie w serialu tylko raz i trafiajaca go galerii niezapomnianych bohaterow od pierwszego kopa.

Jasne, jasne... Mów może, ŻE TWOIM ZDANIEM, co? Bo prawda jest taka, że tylko Ty masz takiego hopla na punkcie Chin i Lao. Męczysz nas tymi swoimi Chinkami, Chińczykami i terroryzujesz. Razz A wśród zachodnich fanów ta postać prawie w ogóle NIE ISTNIEJE! Jak jakaś Ravenika nie przymierzając. Nie spotkałem się nawet z jednym jej fanem, ani jakąkolwiek wzmianką, poza rutynowymi opisami odcinków i postaci. Nie ma żadnego subtekstu Lao-Xena, nie ma żadnej niezapomnianej bohaterki! To wszystko wymysły i pobożne życzenia jednej tylko fanki - Res. Smile Sorry, ja też lubię Boriasza, ale nie próbuję stawiać go w galerii sław xenowych, choć pewnie miałbym lepsze powody ku temu niż Ty z Lao Ma.


Ostatnio zmieniony przez Zico dnia Wto 0:51, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
atalanta
Królowa Amazonek



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:38, 22 Lip 2008    Temat postu:

Największego hopla na punkcie Chin i Lao to ma Xena. Dopiero później R no i ja Wink
Depty są niesamowicie ważne z kilku powodów. Poza tym, nie można mówić o tych dwóch odcinkach pomijając "Forget me not".
Dlaczego są ważne? Już mówię. Po pierwsze nareszcie nasza ckliwa Gabriela poznaje smak prawdziwego życia. Doznaje nieznanego jej dotąd uczucia i to bardzo silnie. Zauważcie, że nawet kiedy Xena kręci z Odyseuszem, to nic takiego się nie dzieje. Mimo tego, że Gabriela zdaje sobie sprawę, że to może oznaczać koniec ich wspólnej wędrówki.
W Debtach chodzi o coś więcej. A wszystko zamyka się w odpowiedzi Xeny na pytanie: "You owe someone so much, that you would just throw away these few years?" No przecież zabiłabym, gdybym usłyszała to, co usłyszała Gabriela.
Pamiętam, że kiedy oglądałam Debty, nieświadoma "Forget me not", to zastanawiałam się jak ona nad tym przeszła tak o, po prostu. Myślałam, że pojechała do tych Chin rzeczywiście w imię swoich nieszczęsnych ideałów. Strasznie mi ulżyło, kiedy obejrzałam scenę z Aresem. Mówię sobie "na nareszcie relacja zaczyna nabierać rumieńców". Zazdrość jest piękna w wykonaniu Gabrieli, a to dlatego, że to dla niej uczucie na tyle nieznane, że zupełnie nie pozwala jej uświadomić sobie swojej zdrady, przynajmniej na początku. Jedzie, nie przepraszam teleportuje się, do tych Chin, nie aby ratować Xenę, a udowodnić jej, że ona też ma coś tutaj do powiedzenia. Gabriela nie ma pojęcia o wątpliwościach, które Xena ma przez cały czas. Jest naiwna, przynajmniej na razie, ponieważ później pozbywa się złudzeń. Najlepiej to widać w scenie z "Forgiven", kiedy Tara mówi do Gabrieli: "She thinks you are perfect", G: "She knows I'm not perfect".
Depty są przełomowymi epizodami. Zwłaszcza dla postaci Gabrieli. Pomijam, że Lao rules, to fakt. Przy niej stara Xena to zwykły barbarzyńca, nie mówiąc już o Boriaszu. Lao jak sama Xena mówiła, uratowała jej duszę. To jeszcze jeden powód, dla którego sądzę, że Gabriela z przemianą Xeny za dużo wspólnego nie miała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:19, 22 Lip 2008    Temat postu:

o zeusie chyba jestem w chinskim niebie
no, ale odpisac obawiam sie bede miala czas dopiero w weekend
sie uzbiera
Atalanta, tylko mi nie mow jeszcze, ze uwielbiasz Najare i nie uwazasz jej za wariatke
oczywiscie musze skorzystac z okazji i poprosic cie o zmuszenie sie do poczytanie naszych wypocin fanowskich, czyli fanfikow i rabniecia rownie szczegolowej i bez ogrodek recenzji i wlasnych wrazen
no chyba, ze nie chcesz sie pochorowac, to zrozumiem
oba odcinki - Debty i FIN-y, siegaja po tematyke wschodu, ale jakze sa rozne...
duzo juz napisalam o Debtach na poprzednich stronach, postaram sie popisac dalej nie powatarzajac zbytnio, ale uprzedzam, ze pewnie mi sie to nie uda, bo trudno, zebym bardzo inne miala o nim zdanie niz dotychczas
inna moze byc chyba tylko wymiana pogladowa i dyskutowanie o twoim spojrzeniu na jakas rzecz, czyli zacytowanie i rozwijanie swoich kontrmysli wokol tego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
atalanta
Królowa Amazonek



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:48, 22 Lip 2008    Temat postu:

Obiecuję, że postaram się przeczytać dyskusje na temat Debtów, a przede wszystkim Najara. Obawiam się, że mogę mieć co do tej postaci odmienne zdanie, ale może tylko mi się wydaje. Odkryłam forum wczoraj i nie miałam jeszcze okazji prześledzić wszystkich tematów Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:13, 22 Lip 2008    Temat postu:

a cos mi chyba przeszkodzilo w odpowiedzeniu na post Zico
no coz, ja rownie dobrze moge powiedziec, ze to twoje pobozne zyczenie, ze ona jest nikim
na zachodzie sie nie spotkales?
moze dzis
ale za czasow premiery tych odcinkow i pozniej to byla naprawde doceniana postac
byc moze niepamiec wynikla z tego, ze aktorka pojawila sie w serialu raz i koniec, wiecej nie chciala, a fani chcieli, ale nic nie dostali
mow sobie ze to moje wymysly i ze na zachodzie nikt nic nie wie (znaczy sie na TX nikt nic nie wie jak sadze <g>). W polskim fandomie to znana i ceniona postac od zawsze i wbrew twoim insynuacjom, a nie jestem i nie bylam w tym zachwycie i cenieniu odosobniona.
Postac Lao zapisala sie w dwoch fandomach, jest wazna biograficznie dla Xeny i serialu, jest waznym i ciekawym pomyslem scenarzystow oraz jest unikatowym charakterem w karciance xenowej
a fanfikow o nich dwoch i sub to tez powstalo nie malo
przy czym przyznam, ze ja wcale od poczatku jakos za nia nie szalalalam, nadal nie mam hopla, ale uwazam, ze z perspektywy czasu jest duzym plusem serialu i ciekawa postacia, ktora im sie udala
ja wrecz rechotalam ze smiechu na widok latajacych Lao i Xeny, potem zrozumialam konwencje
a jej zaslug dla sub i to sub z glowa, nie mozna ignorowac
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:42, 15 Cze 2011    Temat postu:

Długo próbowałem znaleźć jakiś mocny i niepodważalny argument na potwierdzenie oczywistego dla mnie faktu, że motywem zdrady Gabrieli w Debtach było tylko i wyłącznie działanie w imię idealistycznie pojętego wyższego dobra. Że jej motywy, choć naiwne, były czyste i nie kierowała nią żadna zazdrość ani nic podobnie niskiego, jak chcieliby widzieć niektórzy. I chyba wreszcie znalazłem. Dotarłem do wywiadu Renee z 1998 roku, kiedy ekipa była w trakcie realizacji trzeciego sezonu. Jest tam sporo ciekawych kwestii, ale w kontekście wydarzeń z Debtów polecam zwrócić uwagę na fragment:
Cytat:
AC: There are all sorts of rumors that you're not completely happy with some of the choices that Gabrielle makes this season.

RO: I'm so glad you asked that. That drives me crazy! At one of the Xena conventions, I said that I didn't always agree with the decisions that Gabrielle made in her life in dealing with her friendship with Xena. People took that to mean that Lucy and I are upset with what the writers have done with our characters and that we have no control of it whatsoever.

Gabrielle is the naïve ingenue of the show. She's affected by the world, but is still trying to find who she is as a person. In the episode that we were referring to, Gabrielle killed someone for the first time. That's completely traumatic, a huge turning point in her life. She went to the other extreme and said, "Nobody should die and no one should be executed, especially by my best friend, if I can stop this." So she betrays her best friend to prevent someone's murder. Anyway, I disagreed. I would never do that to someone I truly loved and cared for. I think that a relationship comes first. But Gabrielle has such high moral beliefs above anyone I know in real life. She acts for the greater good.

Cały wywiad tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Potwierdza to dokładnie mój punkt widzenia na wydarzenia w Debtach i nie pozostawia cienia wątpliwości co do prawdziwych motywów postępowania Gabrieli. Wink Notabene, w tym kontekście nie sposób patrzeć inaczej na nakręcony później, wieloznaczny i bardzo nierzeczywisty "Forget Me Not", niż tylko w sposób, w jaki ja na niego patrzę. Czyli jak na odcinek offowy, pokazujący jakieś urojenia wymuszone na nieprzytomnej Gabrieli przez Aresa i nie mający przełożenia na główną fabułę. Nie rozumiem więc dlaczego niektórzy tak się upierają przy dosłownej interpretacji tego durnego i szkodliwego gniota, napisanego przez nierozumiejącą XWP kretynkę, dla której wszystko sprowadza się do tyłka.


Ostatnio zmieniony przez Zico dnia Śro 10:43, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:51, 17 Cze 2011    Temat postu:

No tak, a jak my cytujemy wypowiedzi aktorow, to mowisz, ze sobie mozemy.
Ja tam uwazam, ze przede wszystkim zrobila to z glupoty i niestety szkoda, ze zrobili z niej kretynke w Debtach.
A ROC sama przyznaje, ze po pierwsze G poleciala w druga ekstremalna manke, a po drugie ona sie NIE ZGADZA z takim zachowaniem i w zyciu by nie zrobila czegos takiego ukochanej osobie.
Jak dla mnie ta wypowiedz wlasnie potwierdza idiotyzm pooprowadzenia postaci w tym epizodzie i zniszczenie w niej tego, ze potrafila znalezc dobro i byc sumieniem Xeny z ROZUMEM, a nie bo tak i juz.
Aha, nie wiem kiedy ROC ten wywiad udzielala czy przed musicalem, czy po, ale wybacz w musicalu dodali paluszek Aresa i wyraznie pokazali prywate postaci. A przypomne ci, ze w Debtach nie bylo to wyjasnione i wtedy mozna bylo jeszcze jej jedynie glupote, bo juz nawet nie naiwnosc zarzucac.
Zadna nie jest bez winy, ale o ile Xene jeszcze rozumiem, bo wlasnie robi to z poczucia milosci/lojalnosci do Lao, ktora byla pierwsza niz G i ma wobec niej tytulowy DLUG, to G, ktora dla obcego despoty i sk... skazuje na smierc ukochana osoba... to wez...
Poza tym wchodzi jeszcze kwestia azjatycka, o ktorej zapewne Tapert wielkiego pojecia nie mial, ale Lao Ma jako matka, najstarsza z rodu, wladczyni, mogla dowolnie decydowac o zyciu i smierci syna, ktory sie sprzeniewierzyl wartosciom i uniosl na nia reke. W tym momencie stracil glejt nietykalnosci i o ile matka nie byla w stanie go zabic, to jak najbardziej byla w prawie wydac komus rozkaz. Tak wiec paradoksalnie, to Xena postepowala ZGODNIE Z PRAWEM. A Gabriela popierala lamanie tamtejszego prawa. Tak to jest jak sie wtraca do czyichs zwyczajow... Zly wladca nie ma ochrony Niebios i jak najbardziej moze byc zaciukany nawet przez chlopa. Jak temu ostatniemu sie to uda, to znaczy ze wszystko bylo zgodnie z wola bogow i git.

A jak juz chcemy kogos obarczac wina, to niech to bedzie Ares, bo wykorzystal sytuacje i poszczul jedna na druga, bez niego G siedzialaby na tylku w Grecji, nic nie wiedziala i byla hepi, a Xena by dorobila sie kolejnego bagazu emocjonalnego, chociaz i tak sie dorobila, po splacila dlug, zabila swinie, a musi miec wyrzuty sumienia, ze oklamala Gabrysie.

i po raz kolejny zwazaj na forme w jakiej wypowiadasz sie o czyms. Nie zycze sobie pisania, ze Debty napisala kretynka, epitety o tylku i tak dalej. Cenie i lubie ten odcinek. Uwazam za wazny w bio Xeny, nie podoba mi sie jak G poprowadzono i tylko do tego moge miec pretensje, ale nie pozwole sobie na takie chamskie obrazanie osoby, ktorej nie znasz, tylko dlatego, ze tego odcinka nie lubisz, bo twoja ukochana G wyszla tam bardzo irracjonalnie. Jak tak ma to wygladac to nie ma sensuw w ogole odpisywac cokolwiek na twoje posty, bo az mnie skreca jak widze po raz kolejny swietne slownictwo wienczace niby wlasciwosc twoich pogladow.
Na takim poziomie, to ja nie bede rozmawiac.


Ostatnio zmieniony przez R dnia Pią 10:59, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:41, 18 Cze 2011    Temat postu:

R napisał:
A ROC sama przyznaje, ze po pierwsze G poleciala w druga ekstremalna manke, a po drugie ona sie NIE ZGADZA z takim zachowaniem

Nigdzie nie powiedziałem, że ja się zgadzam z takim zachowaniem. Też uważam, że postąpiła głupio. Ale to spora różnica postąpić głupio, bo się naiwnie wierzy w uniwersalne wyższe dobro, a postąpić wrednie, dla zaspokojenia swojej prywaty, jak chcieliby wierzyć zwolennicy zazdrości i związanej z nią interpretacji odcinka Forget Me Not. Poza tym spora w tym wszystkim wina samej Xeny, bo nie wtajemniczyła Gabrieli z jakim "człowiekiem" mają do czynienia. Dla niej on był dzieckiem, które zeszło na złą drogę, bo Xena skrzywdziła go w dzieciństwie.
R napisał:
Aha, nie wiem kiedy ROC ten wywiad udzielala czy przed musicalem, czy po, ale wybacz w musicalu dodali paluszek Aresa i wyraznie pokazali prywate postaci.

Można wiedzieć na podstawie jakich wydarzeń w musicalu wysnuwasz teorię o palcu Aresa i prywacie, która jakoby jest aż tak "wyraźna"? Bo ja niczego takiego nie zauważyłem. I owszem. Wywiad jest zrobiony już po musicalu. Gdybyś przeczytała go całego, nie zadałabyś takiego pytania.
R napisał:
Zadna nie jest bez winy, ale o ile Xene jeszcze rozumiem, bo wlasnie robi to z poczucia milosci/lojalnosci do Lao, ktora byla pierwsza niz G i ma wobec niej tytulowy DLUG

No, to że Xenę rozumiesz, a Gab nie, to akurat mnie nie dziwi. Razz Ale nie o tym chciałem mówić. Dla mnie największą głupotą scenariusza w tym odcinku (i nie tylko zresztą w tym), jest nie tyle postępowanie Gabrieli, ale właśnie ta cała heca z Lao Ma. Że ona jest jakoby kimś Bardzo Ważnym w życiu Xeny. Czym się niby ta ważność przejawia, hmm? Na przykładzie czego to widać? Takim kimś bez wątpienia był Cezar, ale Lao to w sumie nic nie znaczący epizod. W czym ona była pierwsza? O jakiej miłości można tam mówić? O jakim poczuciu lojalności? O jakim DŁUGU?! Wobec kogo, na bogów?! Nie pamiętasz już jak zakończyła się ich znajomość czy co? Xena przy pierwszej sposobności wypięła się na Lao, na jej przyjaźń i na jej nauki. Gdy tylko poczuła się silna i bezpieczna i gdy okazało się, że drogą pokojową już niczego więcej od niej nie uzyska. Zdradziła ją wtedy bez najmniejszego wahania i pewnie by zabiła, gdyby tylko potrafiła. Dokładnie tak, jak zrobiła to z Cyane. Xeny nie interesowało żadne babskie kiziu-miziu ani spokojne życie jako czyjejś czempionki. Chciała władzy i podbojów, a wszystko inne było jedynie udawaniem, żeby osiągnąć to, co chciała. Przecież nawet Boriasz w Adventuresach miał do niej pretensje o te Chiny. Jeżeli faktycznie zamiarem scenarzystów było pokazanie, że Xenę i Lao łączyło jakieś wyższe uczucie (wszystko jedno jakie - miłości, przyjaźni, lojalności), a nie jest to jedynie kolejnym fanowskim wkręceniem sobie czegoś, to za cholerę im to nie wyszło. Ja tam widzę jedynie napaloną podmamusiałą niby-wdowę i cwaną wredną sukę, która udaje wobec niej przyjaźń i uległość, żeby wkraść się w łaski i gwizdnąć jej królestwo. Nic poza tym z Debtów nie wynika. Lao dostała dokładnie to, na co sobie zasłużyła, skoro mimo małżeństwa i pozycji zachciało jej się młodej dupy, a i Xena też nie miała jej być za co wdzięczna, biorąc pod uwagę powyższą motywację. Chyba, żeby za powód wdzięczności uznać fakt, że skończyło się to wszystko jedynie na kopie w tyłek i wygnaniu, zamiast na szafocie. Gdzie wy tam widzicie coś więcej? Gdzie ta miłość? Gdzie w ogóle cokolwiek? Jedna baba wykiwała drugą babę i wicewersja. Ot i cały DŁUG, Wielkie Uczucie Sprzed Lat, Mistrzyni i Nauczycielka i ten nadzwyczaj ważny powód Xeny, żeby zostawić Gabrielę bez słowa porządnego wyjaśnienia i gnać na drugi koniec świata. I to zaraz po Brytanii. Soulmate za dychę... Confused
R napisał:
Nie zycze sobie pisania, ze Debty napisala kretynka, epitety o tylku i tak dalej. Cenie i lubie ten odcinek.

Kolejny raz nie przeczytałaś (a w każdym razie nie zrozumiałaś) tego co napisałem, a już sobie nie życzysz. Nie napisałem tego przecież o Debtach tylko o Forget Me Not. Mimo wszystko lubię Debty. To najlepsze odcinki 3 sezonu. Nie wkręcam sobie tylko żadnych cudów niewidów o zazdrości Gabrieli, oraz związku Xeny i Lao. Co zaś do reszty, to scenarzystka Hilary Bader jest osobą publiczną i mogę o jej publicznej twórczości mówić co zechcę. Także jeżeli ktoś kiedyś napisze o moich publikacjach, że pewnie wyszły spod pióra kretyna i zboczeńca, to też nic na to nie poradzę. Ryzyko zawodowe. Smile


Ostatnio zmieniony przez Zico dnia Nie 1:06, 19 Cze 2011, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna -> Sezony i Odcinki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin