Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

Z

Res!!! Coś Ty im najlepszego zaserwowała. Zdołował mnie ten ff. Przecież powinno się kończyć "i żyły długo i szczęśliwie" Zalamany

A u Ciebie wyszło "i żyły długo i nieszczęśliwie". Przez całe opowiadanie miałam nadzieję, że tej Alice wreszcie się wizje z przeszłości pokażą i okaże się, ze jest Gabrielą. Taki standardzik powinien być. A tu nie dość, że d..a, to jeszcze jaka d..a?! Beznadziejna d..a. D..owata d..a. D..a do potęgi. Jeżeli Twoim zamysłem było zaskoczyć oraz zdołować czytelników, to przyznaję, że w moim przypadku bardzo dobrze Ci się to udało. Ale mi ich żal Evil or Very Mad

Tak się zastanawiałam, czy powinnam czuć złość do Gabrieli, czy jej współczuć. Najwyraźniej poprzestawiały jej się klepki z tej samotności i jak się wreszcie dorwała do Xeny, to już tylko doić z niej potrafiła. Smutne to. A Xena w tych zaświatach też hopla dostała i się z tej ofiary już na normalne tory przestawić nie mogła. Przerażająco smutna ta wizja ich wspólnej przyszłości Sad

R

jakos tak mi sie napisalo... To byl moj wklad w pisanie fikow postFinowych. OWszem bylam wtedy zdolowana, tak jak i wszyscy tymi dwoma odcinkami. A koncowe motto mowi samo za siebie. One powinny umrzec obie... Ale jezeli cie zdolowalam, to przeczytaj Per aspera ad astra. Moze poprawi ci humor.
Coz sa nieszczesliwe, bo Xena zatrzymala dusze i sumienie po przemianie, a G nie. Stala sie w pelni tym kim sie stala, jedynie pamieta, ze byla z X, ze jest jej, ale slowo kocham ma raczej u niej juz znaczenie wlasnosci.
To jest pierwsza czesc cyklu. Potem z Lashana dopisala Dziki ogrod, ale niedokonczony i Polska Pogromczynie do spolki z Bufofwcami, tez niedokonczone. Oni pisali sobie o pogromczyni MArcie, a ja sobie pisalam o Xenie pod innym imieniem w tym wszystkim. Moze kiedys w koncu to skoncze...
A Przebudzenie... Mi sie przysnilo. Cala pierwsza sekwencja z samochodem i jej myslami. Miejsce Nowy Swiat w Warszawie. Tylko w snie o ile pamietam G nie zyla, a X paletala sie samotnie po swiecie. W snie znalazla wlasnie taka podobna do niej, sadzila ze ta ja pokochala, uslyszala jednak jej rozmowe, ze nie i ze chce tamta wykorzystac, glupia, nadziana dupe, wkurzyla sie i ja zabila na randce.
W fiku poddalam pod glosowanie kwestie zabicia Alice - istnieje alternatywne npisane przeze mnie zakonczenie, kiedy X nie opanowuje sie i zabija ja, ale Xenowcy zdecydowanie nie chcieli, zeby jej robic taka krzywde.

edit: istnieje jeszcze glupawka na tym tle To nie jest tak jak ci sie wydaje Slayer oraz nigdzie nie zamieszczony fik o tym jak one sobie radzily we dwie tuz po przemianie w starozytnosci. Napisalam taki epizodzik, ale jest cholernie dolujacy i raczej taka rozprawka o czlowieczenstwei, psychologii, fizjologii zachowan i przemiany, bo Xena poczatkowo nie zdaje sobie sprawy co sie stalo i czym jest.

Z

"To nie jest tak, jak sie wydaje Miss Slayer" przeczytałam dziś rano. Fajne, choć ja w temacie nie jestem. Nie znam tego całego "Buffy". Nawet nie kojarzę. Ale pośmiać się może nawet niewtajemniczony. Masz niezłe głupawki podczas durnych robót Very Happy

A durną robotę w efekcie skończyłaś, czy zamieniłaś ją całkowicie na głupawkę?

A te "nigdzie nie zamieszczone" to masz głęboko w szufladzie schowane przed światem, czy udostępniasz zainteresowanym?

edit:

R

wyjasnienie masz w HAMADRÝASOS
a juz nie pamietam co to byla za glupia robota...
a juz wiem, robilam edycje tekstu o uszkodzeniach kolan i sciegien

Z

W czym?!!! A może tak po polsku?

R

taki tytul, to starogreka, masz nastronie