Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP
Xena Warrior Princess
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

The bitter Suite-Iście gorzka Suita
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna -> Sezony i Odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 3:31, 19 Lis 2007    Temat postu:

Lubię "Lirę". Głównie dzięki świetnej mamuśce Xeny, która robi wszystko, żeby przyszyć Livii jakiegoś ojca. Laughing Szkoooda, że Xena nie powiedziała jej, że ma dziecko z kobietą... Very Happy Już widzę, jak płoną jej styki... Draco też jest świetny w roli zakochanego durnia. Dzięki temu odcinkowi polubiłem nawet tę postać. Gdzieś już pisałem, że mógłby być niezłą partią dla Gabinatora. Chyba jedyny kolorowy, który uzyskał moją sympatię.
Natomiast "Bittera" nie znoszę. Nie cierpię tego odcinka, po prostu. Jego przesłanie do mnie nie dociera, a jedyne co działa mi na wyobraźnię, to oszalała Xena masakrująca swoją soulmate. Nigdy nie sprawdzałem, kto to napisał, ale jest wredne, głupie i w złym guście. Taki scenarzysta dostałby ode mnie kopa w dupę, a nie dolary. Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
narya
Królowa Amazonek



Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:26, 19 Lis 2007    Temat postu:

Jena, Zico jak zwykle 'zachwyca się' nad Bitterem.
Ja tam osobiście lubię ten odcinek. Jak miałam fioła to co chwilę go oglądałam i zawsze akurat jak mama odwiedzała mój pokój. Towarzyszył jej komentarz "Który raz ty to oglądasz?!" Choć raz nawet przysiadła na chwilę i ze mną oglądała, chyba w momencie jak Gab szła w kolorowym stroju z widełkami. I dziwiła się, że w Xenie miusicale są.
A Draco z Lyre to tylko pogorszył moją opinię o nim i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:51, 20 Lis 2007    Temat postu:

to jest dobrze zrobione bo wywoluje emocje. A to twoja dewiza przeciez. Czy ja mam rownie dobrze twoje slowa o dolarach zastsowac do pewnego autora ff?
Emocje odpowiednie zreszta - widzisz szal Xeny i jeszcze jest ci zal G. Widac to wielkie cos miedzy nimi, to jak milosc niewiele dzieli od nienawisci i jak moze bolesne byc szalenstwo.
Mnie tam sie podoba pomysl, chociaz moze z realizacja odrobine przesadzili, bo o ile ciagniecie za koniem mozna przezyc, to nie przez kamienie
Zreszta ja mam sentyment do sceny ciagania za koniem - jako maly dzieciak naogladalam sie rosyjskich produkcji w tv, a tam w co drugim filmie kogos ciagali za koniem...
Do dzis za to nie doczekalam sie od ciebie slowa nt Gabrieli i jej wedrowki przez rzeki w Hadesie.
Tam tez milo bylo popatrzec o co ona sama do siebie ma pretensje i do czego potrafi byc zdolna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 3:10, 23 Lis 2007    Temat postu:

R napisał:
to jest dobrze zrobione bo wywoluje emocje. A to twoja dewiza przeciez.

Owszem. Wywołuje emocje, ale moim kosztem. A to już nie jest tak dobrze.
Poza tym, nie zgadzam się z Twoją interpretacją. Dla mnie, po prostu Xena kolejny raz udowadnia, że nie ma dla niej rzeczy, której nie mogłaby się dopuścić, mimo rzekomej zmiany i nawrócenia. Zwłaszcza, gdy odpowiednio nastawi ją Ares. O tym, że jej furia dotyczy osoby słabszej fizycznie i nie potrafiącej samej się obronić, już nawet nie będę wspominał. Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:01, 23 Lis 2007    Temat postu:

Zico napisał:
R napisał:
to jest dobrze zrobione bo wywoluje emocje. A to twoja dewiza przeciez.

Owszem. Wywołuje emocje, ale moim kosztem. A to już nie jest tak dobrze.


Aha...
Wez to stwierdzenie pod uwage przy pisaniu ff? <g>
Jak Kuba Bogu, a moze raczej jak Kali?

No nie zgadzasz sie z moja interpretacja, a ja uwazam, ze rodzic na tle dziecka jest zdolny do gorszych rzeczy niz Xena i nie ma tutaj nic do rzeczy jej nawrocenie, pzorne jak uwazasz, a ja nie.
I widze to jako nieposiadajaca dzieci, wiec tym bardziej sie dziwie. Dla mnie nie mialaby znaczenia przyjazn i przyjaciel, ktory by przylozyl reki do smierci mojego dziecka, w dodatku wcale nie, nieswiadomie.
Mozliwe, ze tez bym mu sie rzucila do gardla i masakrowala, niewazne, ze inne czasy, ze nie mam mrocznej przeszlosci, ze by mnie wsadzono i ze by to nic nie dalo. Tez moge wpasc w amok z zalu i obudzic sie z niego jak ten moj przyjaciel bedzie mial salatke z mozgu w miejscu twarzy. Moge sobie potem tego zalowac, co nie zmieni faktu, ze cos takiego moglabym zrobic pod wplywem naprwde tragicznych emocji.
Xena zareagowala najnormlanie w swiecie, cholernie po ludzku, nawet bez ogladania sie na jej przeszlosc, charakter czy aresa.
Ciekawa jestem jak by jednak wygladalo to dalej gdyby jednak G miala odwage otruc tez siebie. Pewnie Xena jak zwykle by wylazla ze skory, zeby ja wyciagnac z piekla. Mozna mowic, ze G odwaznie postanowila zyc z ciezarem, zamiast od niego uciec. Tyle, ze pozniej tego cierpeitnictwa jakos u niej malo, w przeciwienstwie do Xeny, ktora ciagle zmaga sie z przykrymi wspomnieniami i braniem za nie odpowiedzialnosci.
A G posmucila sie, posmucila, a potem jakos to zniklo, nawet specjalnie nie przypominali jej, ze miala dziecko, wredne bo wredne, ale dziecko i musiala je utluc.
Co ciekawe za drugim razem, mam wrazenie, ze G jest juz zupelnie wyprana z cieplejszych uczuc do H. Nie przezywa i nie wzdryga sie tak na mysli i widok, ze ktos ja zabija. Ma wreszcie swiadomosc, ze to potwor, nieczlowiek i sztuczne stworzenie, ktore mozna i nalezy zabijac, a przy tym jego smierc nie jest tym samym co przy ludziach, bo cholera wraca na rozne sposoby.
X nie ma takiego komfortu. W swoim zyciu zabila wiecej prawdziwych ludzi niz demonow i musi z tym zyc, a samobojstwo ani nie jest kara, ani ucieczka, bo czeka ja co najwyzej demoniczna sluzba i dalsze meczenie ludzi.
Ciekawa jestem czy tworcy serialu odazyliby wsadzic G do jakiegos piekla po jej smierci, czy nie. Jak tak, to by znaczylo, ze przyznaja, ze ma za co, ze porobila w zyciu zle i ze to nie wina Xeny, bo osad i kara jest za to co ktos robil, myslal, motywowal, a nie za czyjs wplyw. A jezeli z kolej na pola elizejskie, to po co Xena mialaby ja wyciagac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:33, 24 Lis 2007    Temat postu:

Nie dogadamy się w sprawie tych epizodów. Ty tam widzisz jakąś wielką winę Gabrieli, a ja nieszczęśliwy splot wydarzeń i knowań różnych postaci (przez niektórych tutaj uważanych za sympatyczne ), których finał był dla obu bohaterek tragiczny. Może nawet dla Gabrieli bardziej, bo Xena mogła przynajmniej chodzić w glorii tej pokrzywdzonej, a Gab, oprócz własnej traumy, dodatkowo miała poczucie winy. I wszyscy powiesili na niej psy. Dlatego nie lubię tych wszelkich pokręconych wątków z Aresem, Hope, Callisto itd. czyli Waszej ukochanej klasyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:29, 24 Lis 2007    Temat postu:

bo wolisz fabuly proste jak drut, w ktorych gabinator leje po mordzie, cheleje, puszcza sie, a naokolo lataja kurwy i dziwki? <g>
daj spokoj, wlasnie to co mnie przyciagnelo do tego serialu to jednak nielinnowosc pewnych watkow ciagnacych sie przez caly serial, a nie tylo intryga na czas jednego odcinka.
Dla mnie serial pokazywal, w przeciwienstwie do wiekszosci tego typu produkcji, ze nic nie jest tylko carne albo tylko biale.
I tak, dlatego tak bardzo lubimy klasyke, bo wlasnie klasyka serialu, III sezon, to ma. Jest w nim retrospekcja, jest kontynujacja waznych wydarzen w relacjach obu bohaterek i zwienczenie calosci. Czwarty sezon jeszcze troche sie broni watkiem krzyzowania i przeznaczenia, ale pozniejszje to juz tylko sztucznie nadmuchana kolomyja chrzescijanska z Ewa na czele. Juz nie ma on dwie/my, jest corka Xeny, Xena i reszta swiata. Nie dziwie sie, ze Gabriela tam momentami po prostu nie wie co ze soba zrobic - tez bym sie wsciekla z powodu degradacji na prywatnego goryla z powiernika, bajarza i rozsadku.
Podobaja mi sie intrygi Aresa, Calli czy Dahaka wkrecajace nasze bohaterki.
Widze wine Gabreli w "tych epizodach" to znaczy w ktorych?
Nie napisalam, ze w Bitterze widze widze wine Gabrieli. Rozumiem po prostu ten szal Xeny i mimo ze az takie sponiewieranie G mi sie nie podoba to rozumiem zachowanie Xeny.
Obie sa winne, ale akurat nie w Bitterze. To co napisalam pozniej dotyczy calego watku rozlamu, przed i po nim oraz osob z nim zwiazanych, nie tylko X i G.
Nie od dzis mowie, ze u podstaw winna jest Xena z powodu swem slepiej checi zemsty na Cesarze. Nie wiem czy miala az tak rozwiniety instynkt, zeby spodziewac sie az takich konsekwencji, jakie mialy miejsce, ale na pewno mogla pomyslec, ze G moze Cezar przypadkowo zabic. A nie pomyslala.
Gdyby zas miala odrobine jasnosci w glowie byc moze, dbjac o bezpieczenstwo G zostawilaby ja w Grecji. Ale wtedy obawiam sie, ze bylaby pewnie powtorka Dbtow, czyli polecenie za nia G ze szczytnym celem powstrzymywania Xeny przed zle, mimo ze mniejszym i koniecznym. Dobrze, ze tego nie zrobiono, bo tym sposobem Gabriela nie wyszal glupio negatywna, nie zdradzila po raz kolejny, a zrobilo sie ciekawie, bo sie wszystko zpetlio i tym razem to Xena pokazywala mrocznosc charakteru i przeszlosci i motywy nie teges chociaz w jakos tam slusznej sprawie. I przez jedna i przez druga przemawial egoizm, wtedy kiedy drugiej szkodzily.
Z drugiej jednak strony skad mogla wiedziec, ze G wplacze sie w te cala historie z demonem i dzieckiem? Takie rzeczy nawet w XWP nie sa przeciez na porzadku dziennym. Ostrzegala przeciez G przed Kraftstarem, ale byla wtedy juz na tyle "uczlowieczona" przez G, ze nie mogla po prostu wziac go za klaki i wywalic za burte, bo jej sie nie podoba. G ja uswiadomila, ze to be, poza tym, zrobilaby jej przykrosc tym. Winy Xeny mozna jeszcze doptarywac sie w tym, ze uwolnila Krafstara, tylko i wylacznie dlatego, ze byl rzymskim jencem. To mi sie tez nie podoba wlasnie w jej zachowaniu, prawo jest prawem, chocby rzymskim, moze i onie byli rebeliantami, ale jakby byli zlodziejami tylko, pewnie tez by ich uwolnila. Ale tak mialo byc, scenarzysci chcieli pokazac ten jej amaok zemsty, wlasnie pokazac negatywnosc postaci i to im sie udalo. Robi to odpowiednie wrazenie.
Wiec Xena jest winna u podstaw.
Ale dalej jest juz wina Gabrieli. Nie mowie o checi uratowania dziecka, bo o to nie mam do niej pretensji, ze tego bobasa wysyla w koszyku, mimo ze ma dowody, ze dzieciak jest morderca. To jej pierwsze dziecko, a ona ma w sobie wciaz te poklady wiary w ludzi i swiat. W porzadku.
Pretensje do niej jak cholera mam za drugim razem, kiedy wie, kiedy sama ma juz jakies watpliwosci. Przeciez ona sama ma doskonale swiadomosc poczucia winy za smierc dziecka Xeny, nikt jej tego nie narzuca, ona to wie. I rozumie dodatkowy tragizm Xeny, ktora jest matka, o ktorej nie wie jej dziecko.
Ale to wlasnie jest piekne w tym serialu. Od winy Xeny, poprzez zrobienie krzywdy Gabrieli, do zabicia niewinnego Solana, symboiczny odwet Gabrieli na Xenie za powyzsze, rozlam, szalenstwo Xeny i mszczenie sie na G za Solana.
A potem to nie koniec tylko wylewanie na siebie nawzajem pretensji za inne rzeczy i w koncu naprwde szczere i piekne przebaczenie.
OBU OBIE.
Ale ja w swoim poscie wyzej nie ograniczylam sie tylko do Bittera. Chodzilo mi o caloksztalt, o rzeczy zle, ktore porobila Gabriela w zyciu z siebie swiadomie, a nie z pomylki. O to ze ma tez niezly bagaz i niekoniecznie zwiazany tylko z tym jakoby okrutnie zlym wplywem Xeny na nia. Po raz n-ty przytaczam odcinek o alternatywnej rzeczywistosci oraz po raz n-ty domagam sie od ciebie zastanowienia sie nad odcinkiem z wedrowaniem przez rzeki.
A z kolei, jezeli chcesz mowic, ze G to taka sierotka i ze ciagle ktos ma na nia wplyw, to tez dobrze o niej nie swiadczy, jezeli byle kto i byle co moze zachwiac tym jej wydawaloby sie porzadnym kregoslupem moralnym i spokojnie obracac nia jak kogutkiem na dachu, a ona jak ta slepa komenda...
Ja w to nie wierze. Ona jest silna i ninestety wiele wyborow bylo jej swiadoma decyzja, a nie tylko czyims tam wplywem czy jednak pomylka od niej niezalezna.
W Bitterze ci pokojowi wiesniacy, sa toba - o wszystko w zyciu Gabrieli obwiniaja Xene <g>. A co najlapesze ona szybko i jako jedyne rozwiazanie przyjmuje zabicie X. Ta, ktora jest madrzejsza, bardziej pokojowa itp., rownie latwo siega po przemoc i bron. Dlaczego? Moze dlatego ze ma w sobie predyspozycje, a moze dlatego, ze tak samo jak Xena jest w traumie po smierci dziecka i w tej traumie ulega podszeptom i chce zatluc osobe, ktora uwaza za winna tragedii? Widzisz anologie?
Dobrze, Xena tez ulega namowom Aresa-Imperatora, ale w jej przypadku nie powinno to dziwic, tak? Bo przeciez dla ciebie jest ta zla, ktora latwo zbacza z dobrej sciezki, pokazuje swoja prawdziwa nature wrednej morderczyni. No wiec albo mamy o to do niej pretensje, albo uznajemy, ze taka wlasnie jest i nie mozna sie jej za to czepiac <g>
Czepiasz sie Aresa i innych, tylko zapominasz o tym, ze w Biterze w ten swiat iluzji sciagnal je obie Solan, zas wszystkie postaci tam sie paletajaco to lwasnie iluzja. A wiec nie ma intrygi Aresa czy Callisto, sa za to ich prawdziwe emocje.
Ja tego odcinka nie lubilam z poodow technicznych - nie pasowal mi formoa do calosci serialu fantasy, ale fabularnie i pomyslowo oraz realnie technicznie jest bardzo dobrze zrobiony i tego scenarzyste to trzeba jeszcze nagrodzic dodatkowa premia za pomysl i stworzenie pierwszego czesgos takiego, ktore zerzneli potem inni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:39, 24 Lis 2007    Temat postu:

Na upartego moglabym jeszcze twierdzic, ze Ares na osniezonym szczycie i masakrowanie Gabrieli to tez juz swiat Iluzji, ze Solan juz wtedy je wciagnal (w koncu ten Callistowaty zwid nie do konca tylko oparami pary w saunie sie tlumaczy...), ale nie bede. Uznaje Aresa za "tego prawdziwego" i naprwde namawiajacego Xene do dzikiego amoku, a potem, ze ona na zywca zrobila to co zrobila, a nie ze siedziala nadal w transie na tej gorze i jej sie wydawalo.
Zladowanie na plazy w niczym nie przeszkadza, bo mogl je przeniesc zewszad.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zico
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Wrz 2006
Posty: 4169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:59, 24 Lis 2007    Temat postu:

R napisał:
bo wolisz fabuly proste jak drut, w ktorych gabinator leje po mordzie, cheleje, puszcza sie, a naokolo lataja kurwy i dziwki? <g>

Tak. Lubię fantasy, w którym księżniczki są piękne, wojownicy silni, wrogowie wredni i źli, a przyjaciele nie zdradzają się i nie dźgają nożami w plecy, przy pierwszej okazji. Confused Takie dziwne? Inaczej to nie byłaby fantasy tylko zakamuflowana rzeczywistość, a na tę napatrzyłem się w życiu aż nadto. Doceniam XWP za nieliniowość i ciekawe eksperymenty, ale przesady nie znoszę. A tej tu nie brakuje. Scenarzyści przegięli z dziwacznymi pomysłami i tyle. 3 sezon i późniejsze odwołania, czyli tzw. klasyka, to już nie jest ani fantasy, ani rzeczywistość. To jakieś wydumane wizje chorego świata i chorych układów między bohaterami. Xena i Gabriela to tutaj takie przyjaciółki, które się nienawidzą. Ten cały wątek Hope. Te chore układy z Aresem. I gdzieś jeszcze w tym wszystkim Callisto... To już nie jest nieliniowość, ale grafomaństwo, wydumaństwo i piętrzenie idiotyzmów. Jak kur... w brazylijskiej telenoweli. Nie dziwne, że podczas pierwszej emisji w telewizji, definitywnie pieprznąłem oglądanie XWP, w diabły, właśnie w trakcie trzeciego sezonu. Confused Wiem, że teraz, mając dostęp do całości, mogę spojrzeć na niektóre sprawy inaczej. I robię to. Polubiłem wątek z Hope, oczywiście poza durnym zakończeniem. I częściowo z Callisto, chociaż uważam, że przesadzili z tą postacią. Była świetna jako wiejska bandytka, nadanie jej zbyt wielkiej rangi było błędem. Wątku Aresa nigdy nie polubię. Dla mnie ta postać kładzie 90% atrakcyjności filmu i cieszę się z każdego odcinka, w którym go nie ma. Dobra, starczy mojej męki. Powtórzę sobie niebawem 3 sezon, chociaż szczerze mówiąc nie chce mi się do niego wracać. Wtedy odniosę się szczegółowo do większości odcinków, tak jak przy 4 sezonie. Do Maternal Instincts i Bittera również.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
R
Niszczyciel Narodów



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 4179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:23, 24 Lis 2007    Temat postu:

no coz a twoja definiecje ja przykladam do 5 i 6 sezonu, ktore sa dla mnie chore, w ktorych sa chore uklady z aniolami, dziwkowata Atena i pomysly typu Gabriela wysylajaca amazonki na smierc bez mrugniecia, glupia Varia od durnych Amazonek, stetryczaly Joxer, Calli nawiedzona uskrzydlona. Z tego wszystkiego najnormalniej wypadaAres, ktory w dodatku jest czlowiekeim przez jakis czas i ma poczucie humoru oraz dystans do ich obu i swojej rodziny.
Oczywsice, ze sa odcinki i w tych sezonach bardzo dobre i takie, ktore bardzo lubie, ale do ciaglosci klasyki tym sezonom daleko. A ty komediowych nie lubisza, nazbyt smetnych nie lubisz, wiec w sumie nie wiem za co te dwa sezony lubisz. No tak, wiem, ale nie powiem tego <g>
Taaaa? Takie fantsy jak opisales NIE ISTNIEJE. Nawet w bajkach dla dzieci. Wszedzie masz zdrady, intrygi, sily ciemnosci. Jak takie znajdziesz to daj mi znac - bede wiedziala co omijac szerokim lukiem, bo nudne, dretwe i sztuczne jak plastik za 100 lat na wysypisku. A jezeli takie fantasy lubisz, to czemu u ciebie takiego w ff nie uswiadcze? Wrecz przeciwnie, uber stream jak sie patrzy?
Pokaz mi to wyidealizowana fantasy, no prosze. Te taka, w ktorej X i G kochaja sie ponad wszystko, jedna za druga pojdzie w ogien, nie wytykaja sobie bledow przeszlosci, a zadna nie jest chamka?
Wiec nie zgodze sie i uwazam, ze serial jest tym dobrym fantasy, dla ludzi z odrobina inteligencji, a nie popluczyna jak nowy robin hood, gdzie wszyscy sa szablonowi i papierowi. Pewnie, ze nieraz scenarzysci nakrecili i namotali, ale akurat w watku o HOpe musze im przyznac, ze wyszla niezla intryga, ciekawa, ludzka, a nawet w duzym procencie logiczna jak na serial tego typu.
A wg twojego zapatrywania, to sadze, zebysmy mieli obrzydliwe poprawen politycznie zekranizowane fanfiki zachodnie albo w druga strone - lesbijskie slashy. Ciesze sie, ze znalezli w wiekszosci dobry kompromis, chociaz fakt, niektore kestie fani rozwiazaliby lepiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP Strona Główna -> Sezony i Odcinki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin