Xena Warrior Princess: Polskie Forum XWP

red

Zico, ale jesli sie nie myle, to 10 zim nie jest dokonczone. Res jest dlaje w trakcie pisania, wiec nie mozesz wiedziec co jeszcze dopisala i czy jest to niedopracowane i nieprzemyslane. Poza tym swlowo 'zapewne' mowi mi, ze jednak nie czytales.

Teraz serio wylaczam sie z tego tematu, bo nie mam zamiaru sie klocic i przekrzykiwac o fanfikowanie. To nie fakty, ale wymysly autora, a te moga byc nawet sciagniete z kosmosu.

Zico

Sama się nie ośmieszaj, Res, co? Miało nie być w odcinkach, ale jest. Już wyjaśniałem, przepraszałem i sto razy nie będę się powtarzał. Jak się nie podoba, to nie musisz czytać. A jak nie masz nic rzeczowego do dodania w temacie, to nie produkuj niepotrzebnych postów.
A Ty, Red, nie odwracaj teraz kota ogonem. Nie zrozumiałaś o czym pisałem i tyle. Tak to jest, kiedy się wcina do każdej dyskusji, nawet nie przeznaczonej dla siebie. Chcesz pomóc koleżance, to bardziej się staraj.

red

Nie chce nikomu pomagac, nie chce miec kolejnej klotni i tyle. Dlatego zacytowalam moje wlasne slowa i dlatego prosilam o spokoj. Nie bede robic za czyjegos adwokata, nie jestem od tego. Widac dzis nie kumam zbytnio sarkazmu jakim sypiesz i tyle. I nie wjezdzaj na mnie, nie wcinam sie w kazda dyskusje jak to okresliles. Nie chce mi sie i nie bede sie klocic. Nie chcesz zebym sie odzywala? Ok, nie bede. A komentarz jesli przeczytam to co zes napisal chyba zachowam dla siebie samej.

R

Czym sie niby osmieszam?
Jak juz uzywasz moich zdan, to nie uzywaj ich jedynie na zasadzie palniecia sobie takim samym.
To nie ja na dwa zarzuty, wyciagam sobie w ramach atakujacej obrony ni z gruchy, niz pietruchy 10 zim. Jak pisze doskonale wiesz. Jak doparcowuje cos co pisze tez wiesz. Dlaczego teraz nie pisze tez wiesz. Co napisalam w odcinkach, a co nie, tez wiesz. Wiec czemu zachowujesz sie wciaz na zasadzie "a idz sie czep tramwaju"?
Mam do ciebie pretensje o to, ze nie dotrzymales obietnicy. Zamiast mnie bez sensu atakowac na odwyrtke, ale kula w plot, po prostu dotrzymaj obietnicy i daj mi cos napisane tak jak sie umawialismy.
Wtedy nie bedzie potrzeby strzepic sobie jezykow, fochowac i szukac kiepskiej jakosci kontr, bo sie jest akurat zezloszcoznym.
Owszem red nie zauwazyla twojego przekasu. W koncu sama sie przyznaje, ze z polskim tez ma klopoty i nie zawsze wszystko lapie. Ja zdaje sie jednak zrozumialam odpowiednio.
Po prostu, wez raz napis cos calosciowo. Nie zrzedz, nie marudz, nie zzymaj sie, nie mow, ze nie lubisz, ze nie chcesz, ze nie piszesz. RAZ w zyciu napisz jedno, ktorkie calosciowe opowiadanie xenowe.
To takie trudne, spelnic jedna prosbe osoby, ktora podobno lubisz, cenisz, chcesz dyskutowac?

Zico

Nie. To ja się po prostu przestanę odzywać na tym forum. Nie sprawia mi to już żadnej przyjemności, tylko ciągłe stresy. A każdy temat kończy się w ten sam sposób. Kłótnią z Tobą i Res. Nawet gdybym pisał o pogodzie, to i tak usłyszałbym odpowiedni wykład. Jaki jestem zły i jak nie mam racji. Od tej pory ograniczę się tylko do pisania fanfików, bo naprawdę to lubię i lubię świat XWP. Mam nadzieję, że ktoś to jeszcze czyta. Jeżeli chcecie mi coś przekazać, jako autorowi, choćby swoje wrażenia, to skomentujecie. A jeżeli nie, to zmuszać nikogo nie będę. I starczy OT w tym temacie. Proszę pisać tutaj tylko o sprawach, które dotyczą tego fanfika.

R

ty to masz naprawde jakies kompleksy
zawsze sprowadzasz wszystko do JA, ze slyszysz jaki jestes ZLY i cos tam
w ogole omijasz to na co inni probuja ci zwrocic uwage
aha i jeszcze jedno, oczywiscie, jak zwykle - albo bedzie po MOJEMU, albo nie bede pisal, odzywal itp., ze ci lachy nie robimy
zamiast po prostu przyjac to co sie ci nawet nie podoba i spelnic prosbe

ja sie odezwalam w temacie
napisalam ci dlaczego nie bede komentowac

edit: pewnie, ze bys dostal odpowiedni koment, gdybys pisal o pogonie na zasadzie, ale mnie nie interesuje skad sie biora chmury, albo ta pogoda jest brzydka, bo ten wstretny karzel sie krzywo spojrzal

ale jezeli bedziesz faktycznie gadal o pogodzie bez szpilek w inna strone, to dostaniesz takze i od innych gadanie o pogodzie
zauwaz jedno, ja sie czepiam w twoich ff wciaz o to samo i ty nic z tym nie robisz, mimo ze podobno to ma ci pomoc w pisaniu
ty po prostu sie na to krzywisz i czekasz az te czepniecia sie znudza i wtedy dochodzisz do wniosku, ze przeciez wszystko jest ok, bo przeciez tylko res jest wytrwala <g>
Stres? Klotnia? To nie ja naskoczylam na Atalante i potem tlumaczylam, ze to tylko taka moja ekspresja

Popatrz troche i od tej strony, ze to ty czesto sprowadzasz do takiego typu wymiane zdan, ze kogos nieprzyzwyczajonego mocno dziwi i odbiera to jak atak zamiast wziecie uwag do siebie.

red

Ja grzecznie POPROSILAM i nie tylko Ciebie, ale ogol, a ty zes wjechal na mnie. Nie wiesz, ze ludzie moga popelniac bledy badz zrozumiec cos na opak? Czlowiek uczy sie cale zycie i glupi umiera.
Ja mam dosc rozpierduch, klotni na nie wiadomo ile stron i w ogole fochowania sie kazdego z osobna. Forum to miejsce publiczne, fanowskie i niech takim pozostanie. Na gg jakos potrafimy sie dogadac, w real life tez, czemu nie tutaj? Fanfiki to temat totalnie luzny i moglby takim pozostac, prawda? Po co sie przekomarzac o to co, kto i jak pisze? Sprawa autora. Moze nie ma czasu, moze nie ma weny, moze mu sie nie chce... Znam ten bol i rozumiem, ze czasem wygodniej jest po prostu w czesciach. Jesli ktos chce calosc, moze poczekac, a jak autor dostanie nagle olsnienia, to moze wyskrobac od razu calego fika i tez zamiescic, problem? Wg mnie nie.

I jeszcze raz powtarzam, jesli cos wg Ciebie rozumiem na opak to mi to powiedz na gg i wytlumacz tylko po ludzku a nie lopatologicznie, bo jak mi sie powie to trafia, kapewu?

I nie ma co uciekac z forum, z doswiadczenia wiem, ze to na dluzsza mete nie jest wykonalne. Foch niczemu nie pomoze, problemy trzeba rozwiazywac, nieporozumienia tlumaczyc i dochodzic do zgody, a nie pozostawiac zgliszcza i probowac na nich budowac cos innego, bo jedno nie wyszlo. To nie jest wyjscie.

Czekam na wiecej fikow.
Wybacz, ale poki co serio nie moge przeczytac tej czesci. Albo nie mam weny na czytanie, albo brak mi czasu... Moze przeczytam calosc, moze uda mi sie wraz z kolejna czescia a moze najdzie mnie ochota i przeczytam to co juz jest, bo w koncu i tak musze sobie przypomniec fika CALEGO, wraz z PH1 i PH2.

Zico

Zico

R

no dobra jest moze na razie troche inny
troche, bo nie jest to calosc i nie wiem czy dalej nie bedzie tak samo jak w innych
na razie tak samo jest, ze jest w czesciach, wiec beda klopoty ze scaleniem fabuly i beda mi sie watki urywac
jestem tego pewna, ale jezeli mnie milo rozczarujesz po napisaniu calosci, to bedzie dobrze
na razie masz komentowana czes pierwsza, gdzie srednio mi sie podobala logistyka goscia od lodki i najara w tym
reszta moze byc, przede wszystkim na razie dobrze ci sie udaje je dwie prowadzic, na razie jest kompromis, zrownowazene obu postaci, nie maja niewytlumaczalnych odpalow Smile

Zico

Niestety, nie zdążyłem już dokończyć kolejnego odcinka PH III przed przeprowadzką. Mam może z dwie trzecie. Resztę dopiszę na papierze i podeślę bratu, a on to przepisze na kompie i podrzuci Wam na forum. Powinno być na dniach. Z góry życzę miłej zabawy. Smile

Zico

No i jest. Nie trzeba było nikomu wysyłać. Na chacie dziś były takie nudy, że sam sobie przepisałem wszystko na pożyczonym laptopie i teraz wrzucam. Miłej zabawy. Very Happy

Zico

No i chyba zrobię jak powiedziałem. Zostawiam to tutaj i zacznę pisać po rosyjsku, na ichnie forum...

R

foch

ty mnie nie denerwuj
miales te tagi zlikwidowac i odzywac jak nie bedziesz mobilny, to pogadamy
a ty misiu fochujacy to pbma poczytales? nie? to nie burmucz mi tu
ja poczytalam troche PHIII
wlasnie skonczylam nadgodziny, pomysl o tym, a lash pedzi z etapowkami jakby tajga sie palila <g>

red

Zico

No ale co mnie teraz rybka PBM? Spoko. Będę miał chwilkę to poczytam. Póki co, to net mi się wiesza jak próbuję wejść w skrzynkę PBMową.
Nie fochuję się przecież. Ale jestem autorem. Mam pisać w pustkę? Na rosyjskim forum xenowym jest dużo userów i szansa, że ktoś przeczyta co piszę. Tutaj o to ciężko.

red

Spoko, bedziemy miec chwilke to poczytamy

R

tak masz pisac w pustke, znaczy sie nie dla zaszczytow i kometarzy, ale z pokora
zreszta sam piszesz podobno bo lubisz i wcale nie dla nas, tylko dla siebie, wiec po co takie wkrecanie, ze jest inaczej?
no to ja moge powiedziec, ze twoj ff mnie rybka
ja uczciwie poczytalam, a ty mi rybka
no to nie miej pretensji, ze wole podyskutowac z tymi co poczytali

Zico

Twoje fiki przeczytałem. Chociaż też nie wszystkie mnie zachwycały. Smile

A PBM mało coś xenowy i niewiele się dzieje, więc nie spieszy mi się aż tak. Ale też poczytam. Spoko. Smile

Xenka

No taaak... Ciężko pisać recenzję, jak się człowiek nie ma do czego doczepić

Odkryłam najwyraźniej mądrą prawdę - ciężko coś recenzować, opisywać, obgadywać jak się podoba. A pisanie długich recenzji i długich tekstów na temat tego, co się podoba, gdzie się podoba i dlaczego się podoba... no, to już wyższy stopień wtajemniczenia, zawsze łatwiej coś objechać, bo wiemy dlaczego coś nam się podoba, niż coś pochwalić, bo czasami ma się takie poczucie, że coś się podoba, trafia w gust, ale nie wiadomo, czemu nam to podpasowało, podoba się i już...

No dobra, przechodząc do rzeczy... Widzę, że lepiej mi się recenzuje jak sobie wypisuje w punktach plusy i minusy, bo nie ulegam skrajnym emocjom

No i pozwolę sobie na wymienienie minusów w moim subiektywnym odczuciu - coś mi się nie podoba, bo wedle mojego gustu jest do bani i już. A czemu? Bo taki mam gust i basta

Ok, zaczniemy od minusów, bo tych zdecydowanie mniej, wręcz śladowe ilości... Klasycznie pałeczkę z czepianiem się stylu i przecinków zostawiam Tej której imienia wymówić nie wolno, w skrócie RES

- oczywiście nie podoba mi się Eva i pewnie mi się nie spodoba. Nie do końca jest do kitu, tak jak to miało miejsce w PH2, a dlaczego nie do końca to napiszę w plusach, ale to jej sztywniarstwo, protekcjonalny i mentorski ton i de facto niczym nieuzasadniona wrogość do Gabrieli (zazdrość? w serialu Eva po metamorfozie może nie rzucała się Gabrieli na szyję, ale na pewno nie była jej nieprzyjazna, czy tak chłodna jak w tym ff). Na miejscu Gabrieli nie chadzałabym do domu Evy, która jest suką w obyciu wredniejsza, niż była za czasów Livii. Tam było to uzasadnione, tutaj zachowuje się jak nie przymierzając bohater bajroniczny... przykrości z przeszłości przyoblekły ją szatą wyobcowania, zamknięcia w sobie i butności, ah ah

- po drugie... po drugie wiąże się z pierwszym. Klasycznie nie podoba mi się kreacja Gabrieli, która u Zica jest kretynką-mięśniarą, a w PH3 jest już tylko kretynką. Xena - cipowata krowa gadająca o winie. Idylliczny obrazek wieczornej pogawędki rodzinnej między trzema wyżej wymienionymi...........................

Ale na szczęście wredna suka, idiotka i krowa są tylko epizodyczne w tym ff, więc się nie denerwuję i przechodzę do plusów

PLUSY:

-Hm... no i od czego tu zacząć, żeby się nie pogubić? O dziwo sporo tego... Po pierwsze Najara. Nadal trochę mi zgrzyta jej momentami zbyt mentorski ton. Rozumiem, teraz to ona jest tą hiper matrixową wojowniczką przemierzającą świat, ale i tak wydaje mi się zbyt mamuśkowata i mentorska. No trudno, poza tym aspektem podoba mi się Najara, wpasowuje się w tamtą serialową Najarę, której obraz mamy niestety fragmentaryczny, ale jednak pewne zachowania i reakcje znamy. No więc tutaj plus, pomijając ten minus

Na szczęście Alex sobie poszła do rodzinki, więc Najara nie będzie miała na kim wyżywać instynktów macierzyńsko-nauczycielskich Smile

- po drugie Alex. Sympatyczna jest Smile

Trochę jak Gabriela z 1 sezonu, choć nie do końca, bo jak już mówiłam Zicowi na privie Gabriela by się nie posłuchała tylko polazła za Najarą do tego Hadesu, a Alex posłusznie drepta do rodzinki. Ale to może i lepiej, że nie jest taką kopią Gabrieli, bo właziłaby pod nogi zepsuła coś...
- mianowicie klimat Smile

Super klasyczny Smile

Zejście do Hadesu, odwołanie do mitologii, nieumarli strzegący przejścia. Nie kojarzy wam się do z czymś? Bo mnie i owszem, po pierwsze z Mortal beloved, po drugie z Xeną na PSX. Co prawda Zico ma jakąś inną wizję tamtej części Hadesu, bo w wyżej wymienionych Hades to były skały i lawa, ale mam nadzieję Zico, że choć krótką chwilę będą te klimaty? No, chociaż niech przebiegnie tamtędy, żeby tradycji stało się za dość Smile

Bardzo mi się podoba cała ta misja, bo bardzo pachnie co prawda prostą, ale przy tym jakże wytęsknioną przeze fabułą - dzielna bohaterka ze Starożytności ma questa z siłami nadprzyrodzonymi, musi przemierzać ciemne lasy, zawiłe korytarze, walczyć z nieumarłymi i siłami magiczno-boskimi. Chlip, jakie piękne Smile

Oczywiście nie bardzo mi się widzi ta wizja ze zjadaną twarzą, mówiłam Zicowi, że jak już ściągnął z Prometeusza to mógłby zostać przy starej, dobrej wątrobie Twisted Evil

Bardzo mi się cała ta misja kojarzy właśnie głównie z Xeną na PSX, nie tyle historią, choć to też, co klimatem, tamtym, który uwielbiałam Smile

Mam nadzieję Zico, że ten las będzie upiorny, z mgłą, wyciem dziwnych stworzeń itd, BEZ słoneczka i jelonków Bambi Twisted Evil

Do tego fajny wątek odkupienia poprzez niemal samobójczą misję, Najarę nie pchają wyższe pobudki, ale poczucie winy i... e... może miłość? Czy tylko poczucie winy?
- fajne zrobiłeś Afrodytę Smile

) Słodka, głupiutka, naiwna i bardzo samolubna, ale przy tym pozytywna Smile

"-Nawet ja nie rozumiem...
Najara spojrzała na boginkę krytycznym wzrokiem.
-No, tego jestem pewna... " Twisted Evil

A jeśli już przy tym jestem... to czy ja wiem, czy Charon to duch? Z tego co pamiętam to on był raczej taki transcendentalny, trochę jak Gustaw z Dziadów, miał ciałko, ale nie wiadomo do końca, czy ono nie ma mocy przenikania przez ścian i znikania... Musiałabym zerknąć do mitologii i pewnie to zrobię. No chyba, że duch-duch, ale duch materializujący się, bo jednak grecki Hades to było miejsce zupełnie materialne do którego w serialu wchodzili, choć rzadko, ludzie ciałem a nie tylko duszą
- Imię "Dima" kojarzy mi się po pierwsze z piosenkarzem rosyjskim, a po drugie ze słowem "dzimej"

Ogólnie postać mi się podoba, nie ma wiele wspólnego z wkurwiająco, tandetnie lalusiowatym MM, ani z niepiśmiennym barbarzyńcą Boriaszem

Dima kojarzy mi się bardziej z takim trochę poważniejszym Sindbadem, być może nie tak chciałeś go wykreować, ale tak wyszedł w moich oczach. Jeżeli nie zacznie puszczać głupawych, szowinistycznych żarcików a`la MM to taki pozostanie w moim mniemaniu Smile

No i fajnie, że wybiera się z Naji do Hadesu, powinno być ciekawie Smile

Choć obie wersje byłyby fajne, równie dobrze Najara mogłaby iść tam sama.

Ogólnie podoba mi się... bardzo Smile

Głównie przez to jak się zapowiada. Bylebyś nie zepsuł

Wstawki E-X-G będę chyba omijała w kolejnych częściach ffa, po prostu, szerokim łukiem, żeby sobie nie psuć nastroju Twisted Evil

Fajnie byłoby, jakbyś do tego Hadesu wrzucił coś klasycznego, jak Harpię na przykład, byłabym zobowiązana, ale jak nie wrzucisz to przeżyję Smile

Zico

Wiem, że krytyka negatywna jest łatwiejsza. Very Happy

Ale przede wszystkim cieszę się, że się podobało. Jak widzę Xenka została teraz moją najwierniejsza czytelniczką. Very Happy

Zico

Uwaga. Kolejny odcinek "Poza Horyzont III" ukaże się na forum w najbliższą sobotę. Pewnie rano lub koło południa. Już teraz zapraszam. Very Happy

Zico

OK. Odcinek już na forum. Miłej zabawy. Smile

R

ja nie czytam
czekam az skonczysz

red